Wpis z mikrobloga

A miałem być obojętnym i w ten sposób nie pomagać i po raz kolejny się złamałem. Wszedł gość do autobusu w #krakow i donośnym głosem powtarzał, że jest bezdomny i zbiera na chleb, brzmiało to dość przekonywująco, jak już dałem mu 2zł, a wcześniej kilka innych osób to chłopak wyciągnął kanapki i chciał mu je dać, owy "bezdomny" zapytał czy z kiełbasą, po odpowiedzi, że z szybką odmówił przyjęcia mówiąc, że jest wegetarianinem, k---a rzeczywiście... Wyleczyłem się z pomagania takim ludziom po raz kolejny na w c--j długo. #krakow
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach