Wpis z mikrobloga

Mieszkam w bloku z dziewczyną od ponad roku. Wszystko spoko, w budynku 4 mieszkania. Raczej każdy się zna, dzień dobry i te sprawy nie raz jakąś tam krótka gadka. No i ostatnio zaczęła wynajmować mieszkanie jakaś #madka xD no i już się zaczyna imba. Dziś rano wychodzę z bloku a na tablicy z ogłoszeniami przyczepia kartka. Kobieta pisze, że wszyscy w bloku zachowują się głośno, wieczorami jak sąsiedzi z góry wracają do mieszkania to hałasują na klatce i denerwuje ja stukot kobiecych obcasów XDD no na tym zdaniu już jeblem. Że ona ma małe dziecko które musi rano wstać do przedszkola, a ona do pracy i nie może się wyspać. Ze powinniśmy wprowadzić jakieś zasady panujące w bloku, a nie robić sobie samowolkę XD pisze to kobieta która wynajmuje mieszkanie od jakiegoś tygodnia :D no i tak stoję sobie to czytam i akurat schodzi sąsiad z góry.
Dzień dobry, dzień dobry. A co to za kartka, a co tu napisane. Przeczytał, wyjął długopis i od razu odpisał. Ze on mieszka tutaj od początku wybudowania bloku czyli 2006r. Nikomu nigdy nic nie przeszkadzało, on pracuje do wieczora wraz z żoną więc to nie dziwne że wracają po 21 do domu, a chcąc funkcjonować jak rodzina prowadzą normalny tryb życia w swoim mieszkaniu. Cos tam jeszcze napisał i odniósł list bezpośrednio pod drzwi nowej mieszkanki xD mi potem dodał że ona w przeciągu kilku dni zasypuje ich takimi listami czy to pod drzwi czy do skrzynki na listy. Zapytał się mnie czy serio oni zachowują się głośno bo mieszkają również nade mną (zawsze myślałem że sąsiedzi mogą narzekać że to u mnie w mieszkaniu jest głośno XD) no ale pogadaliśmy, my nie narzekamy oni na nas też więc solidarnie mamy sztame. To ważne w tym wszystkim bo my też wynajmujemy mieszkanie xD ciekawi mnie rozwój dalszej sytuacji, mam nadzieję że coś się może jeszcze ciekawego wydarzy i będzie się z czego pośmiać. Jak wrócę do domu i kartka będzie nadal leżeć to wstawię na mirko :D

#heheszki #blok #madka #truestory
  • 97
sąsiad który walił w rury bo było zawsze głośno


@LajtOdZeraDoMilionera: > codziennie stukał po rurach,

@Efilnikufesin: ahh walenie po rurach klasyka... rodzice maja taka wariatke pod sobą. raz kot zeskoczył ze stołu na ziemie i wariatka zaczeła walić w rury xD

w ogóle myśli że w mieszkaniu rodziców MASZYNY PRACUJOOO, rodzice byli na komendzie już z 5 razy, policjanci już jej powiedzieli że następne wezwanie to ona dostanie mandat
Ja od samego początku miałem problemy z babką dokarmiającą koty i gołębie.


@AvantaR: W regulaminie mojej spółdzielni jest zakaz dokarmiania dzikich zwierząt, w tym gołębi. Przypomina o tym bardzo wyraźna informacja przypięta do tablicy ogłoszeń w bloku :D