Wpis z mikrobloga

@emilkos8: jakoś w 2/3 podstawówki byłem prymusem i pupilkiem naszej pani wychowawczyni, którą ogólnie cała klasa lubiła średnio bo miała ataki gniewu xD no i przed godziną wychowawczą stoimy pod klasą i czekamy na dzwonek, a kilku chłopaków z którymi się nie trzymałem, podbiegali do drzwi i pukali żeby ją wkurzyć, no grupka typowych ananasów. I chyba nasza pani w końcu dostała tego ataku gniewu xD i wybiegła na korytarz. Tamci