[W.....z]

#przegryw Mój kumpel właśnie rzucił dobre studia żeby zamieszkać z dziewczyną w której się zakochał. Mógł być kimś, dołączył do gildii beciaków. Poznali się tak że pocieszał ją kiedy beta szmacił. Dziewczyna nie pracuje i studiuje kosmetologię. Dziękuję za kondolencję.

[a.....f]

a w czasach swojej młodości nawet by na ciebie nie splunęła

@Polkopsky: jak będzie miała 40 czy 50 lat też nawet nie splunie

[W.....z]

@Polkopsky: Dobra bo jak słucham takiego #!$%@? to mnie skręca, siedź sobie w tej swojej piwnicy i wypisuj takie głupoty dalej, to jest wygodny pretekst żeby nic nie robić eot

[Domiman]

@aardwolf: jeżeli dziewczyna szuka seksu, to stan majątkowy faceta nie robi jej różnicy, więc dla ruchacza nie ma to większego znaczenia. W pierwszej kolejności musisz ogarniać kontakty z kobietami, dopiero jak się tego nauczysz, to na drugim planie jest kasa. Na studiach przebierałeś w dziewczynach, a potem zapomniałeś jak się podrywa?

[a.....f]

Na studiach przebierałeś w dziewczynach, a potem zapomniałeś jak się podrywa?

@Domiman: na studiach byłem studentem. Po skończeniu studiów mój status spadł na pracownika międzynarodowej instytucji, jak widać dla kobiety to gorzej niż bezdomny.

[ciachostko]

@Wergiliusz: śmieszne jest wyzywanie kogoś od beta samców przez przegrywów, którzy dziewczyny za rękę nie trzymali xd

[W.....z]

@ciachostko: zgadzam sie

[a.....f]

jeszcze śmieszniejsi są samce beta które jedyne co potrafią to argumentum ad prawiczkum

@Polkopsky: oni są przekonani o swojej niezmierzonej wyższości moralnej która zezwala im na pogardę w stosunku do innych bo przecież oni są tacy pełni "godności".
Tysiące razy to widziałem.

[ciachostko]

@Polkopsky: a jeszcze śmieszniejsi są piwniczakum, gdy oskarżają wszystkich za swoje niepowodzenia, tylko nie siebie

[a.....f]

A tymczasem seks raz na miesiąc po ciemku albo ból głowy co tydzień, fochy, jazdy i rozwód w wieku 40 lat xD

@Polkopsky: akurat przeważnie tak nie jest.
Bycie w związku to jest super sprawa. Z moich kolegów ze studiów rozwiódł się tylko jeden, reszta sobie dobrze żyje, natomiast z tych którzy są sami każdy jest psychicznym wrakiem.

[a.....f]

@Polkopsky: tyle że każdy ożenił się z dziewczynami poznanymi na studiach.
Nie znam ani jednego przypadku żeby ktoś znalazł kobietę chodząc do pracy.
wtedy to już kaplica.

[a.....f]

@Polkopsky: doktorat przedłuża to o 4 lata, ale potem to już koniec, 0 kontaktu z kobietami

[Domiman]

@aardwolf: czyli jak dziewczyny na randce się dowiadywały, że pracujesz w międzynarodowej instytucji to uciekały ze spotkania?

[a.....f]

czyli jak dziewczyny na randce się dowiadywały, że pracujesz w międzynarodowej instytucji to uciekały ze spotkania?

@Domiman: nie było już żadnych randek.
Przestałem być studentem, straciłem wszystkich znajomych, w nowej pracy było 90% przegrywów a 10% żonatych, dziewczyna mnie rzuciła i koniec.
Po 7 latach rzuciłem pracę żeby zająć się w 100% szukaniem dziewczyny.
Miałem oszczędności żeby kupić kilka mieszkań w dużym mieście za gotówkę byleby tylko znaleźć kobietę.
Nie było