Wpis z mikrobloga

Definicja ateizmu

Ateista to osoba, która nie wierzy w nic.
Ateista to osoba, która wierzy, że Bóg nie istnieje.
Ateista to osoba, która nie wierzy w istnienie Boga.

Która z tych definicji jest prawdziwa? Dlaczego jest tak dużo definicji ateizmu, dlaczego jest to ważne, a dlaczego jest to bez znaczenia?

Zacznijmy od definicji z Wikipedii:

Wikipedia polska:

Ateizm (z greki ἄθεος – ἀ- a- = bez oraz θεός theos = bóg) – brak wiary w istnienie bogów[1][2][3][4]; ewentualnie odrzucenie teizmu[5], pogląd przeczący istnieniu sił nadprzyrodzonych i odrzucający wiarę w boga[6][7].


Wikipedia angielska:

Atheism is, in the broadest sense, the absence of belief in the existence of deities.[1][2][3][4] Less broadly, atheism is the rejection of belief that any deities exist.[5][6] In an even narrower sense, atheism is specifically the position that there are no deities.[1][2][7][8]


Translate:

Ateizm jest w najszerszym tego słowa znaczeniu brakiem wiary w istnienie bóstw. [1] [2] [3] [4] Mniej szeroko, ateizm jest odrzuceniem przekonania, że istnieją jakiekolwiek bóstwa. [5] [6] W jeszcze węższym znaczeniu ateizm jest konkretnie pozycją, że nie ma bóstw. [1] [2] [7] [8]


Można więc powiedzieć, że Wikipedia mówi najogólniej, że ateizm to brak wiary w istnienie bóstw.

Z mojej strony tylko powiem, że obserwuję dużo, dużo więcej słabych ateistów, niż silnych. W zasadzie to nie znam żadnego silnego ateisty. Zdecydowanie większość "ateistycznych" kanałów na youtube to postawy słabego ateizmu. Nie znam badań i statystyk na ten temat, z chęcią poznam, ale moje obserwacje wskazują na znaczną przewagę ilościową słabego ateizmu. Co więcej - osoby o takim poglądzie często przyrównują teizm z postawą silnego ateizmu.

Więc jeszcze tylko na szybko - słaby ateizm / silny ateizm z ang Wiki:

Negatywny ateizm, zwany także słabym ateizmem i łagodnym ateizmem, jest dowolnym typem ateizmu, w którym dana osoba nie wierzy w istnienie jakichkolwiek bóstw, ale nie stwierdza jednoznacznie, że ich nie ma. Pozytywny ateizm, zwany także silnym ateizmem i twardym ateizmem, jest formą ateizmu, która dodatkowo zapewnia brak bóstw.


Sam siebie definiuję jako ateistę, ale zauważyłem, że bardzo często rodzi to ogromne nieporozumienia, ludzie niezaznajomieni z tematem kompletnie mylnie odbierają tego typu stwierdzenie. Zaczynają mi przypisywać szereg cech, poglądów, których nie posiadam. Często słyszałem, że jestem komunistą czy socjalistą, co dość śmiesznie kontrastuje z moimi wolnorynkowymi poglądami. Od nieco już bardziej zaznajomionych osób z tematem mogłem usłyszeć, że wierzę w nieistnienie Boga. Też bardzo ciekawe zdanie. Od księdza na kazaniu usłyszałem, że ateiści tak naprawdę wierzą w Boga tylko się obrazili.

Jak widzicie, każdy na swój sposób może definiować ateizm i to robi. Wobec tego można rozwiązać ten problem na co najmniej dwa sposoby:
- przestać mówić, że jest się ateistą, pomimo, że tak jest. Taką postawę przyjął Neil deGrasse Tyson,
- zacząć mówić głośno co ateiści mają na myśli mówiąc - jestem ateistą. Taką postawę przyjął Łukasz Wybrańczyk z kanału Śmiem Wątpić.

Co ja mówię w czasie takich rozmów? Ja po prostu mówię, że sam uważam się za ateistę, ale większość osób powiedziałoby, że jestem agnostykiem. Czemu w ten sposób? Bo większość osób nie widzi różnicy pomiędzy słabym ateizmem, a agnostycyzmem.

A teraz czemu jest to bez znaczenia? Bo nie obchodzi mnie to jak ktoś sobie zdefiniuje ateizm i ateistów, wiem kim jestem i jakie mam poglądy - osoby trzecie nie mają na to wpływu.

#ateizm #bekazkatoli #gzresrobiwpisy
gzres - Definicja ateizmu

Ateista to osoba, która nie wierzy w nic.
Ateista to os...

źródło: comment_mBIzyIv1zGqCKcl7hhDNxeBK3yMlnhHQ.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@gzres: w odniesieniu do bogów głównych religii monoteistycznych jestem silnym ateistą, całkowicie odrzucam możliwość ich istnienia. Można powiedzieć: wiem, że tych bogów nie ma (np chrześcijańskiego). Przy tym potrafię wziąć na siebie ciężar dowodu (konsekwencja silnego ateizmu).

Niedawno myślałem, że jestem słabym ateistą, ale na pytanie: "czy to możliwe, aby Jezus był bogiem" odpowiadam stanowczo: Nie.

Odnośnie koncepcji boga ogólnie: jestem słabym ateistą, bo tych koncepcji jest za dużo, abym
  • Odpowiedz
@Racjonalnie: Też nad tym kiedyś rozważałem - jeżeli za presupozycję przyjąć zasadę niesprzeczności to wtedy wewnętrznie sprzeczny byt nie istnieje. Jeżeli jej nie przyjmować to nie jestem w stanie nic o takim bycie powiedzieć, albo raczej nic z tego co powiem nie będzie wynikało.

Tak czy siak wydaje się, że Bóg posiadający wewnętrzną sprzeczność nie może istnieć (bo albo nie istnieje albo nie możemy wykazać, że akurat te cechy prowadzące
  • Odpowiedz
@gzres:
Słaby ateizm to taka postawa w której na tyle mocno przemyślałeś sprawę, że doszedłeś do wniosku, że większość ludzi na świecie wierzy w fałszywych bogów, ale jesteś na tyle samoświadomy, że dopuszczasz do siebie myśl, że możesz wciąż się mylić.
  • Odpowiedz
Ateista to osoba, która nie wierzy w istnienie Boga.


@gzres: Najprawdziwsza i najbardziej ogólna opcja moim zdaniem.

Ateista to osoba, która nie wierzy w nic. - Odrzucam bo każdy człowiek ma wiele poglądów, bóg jest tylko jednym z nich. A ateista również wierzy w wiele rzeczy tylko nie
  • Odpowiedz