Wpis z mikrobloga

Kilka lat temu wchodzę sobie do jednego baru przy ulicy Reymonta, zamawiam obiad i siadam. Przychodzi właściciel i zaczynamy gadać. Mówi mi, że jeszcze przed chwilą miał zamknięty lokal bo jakieś gangusy stłukły i zastawiły samochód jakiegoś gościa, z bagażników wyciągnęły maczety i zaczęły go gonić po Reymonta. Gość wysiadł i s--------ł. Później pojawiła się policja i ten gość, który był goniony mówił, że to nic takiego i nie będzie składał zeznań.

I powiedzcie mi, jak to jest, że jakieś patusy gonią się z maczetami po Reymonta, zaraz przy stadionie, zaraz przy siłowni Misiaczka, a władze klubu zawsze zaprzeczają, że nic na ten temat nie wiedzą i nie mają z tym nic wspólnego. To przecież z okien ich biura widać jak patusy się gonią z maczetami.

Jeżeli władze klubu są zastraszone przez gangsterów to może władze miasta i ekstraklasy powinny rozważyć kary na klub albo w końcu przestać im pożyczać pieniądze, tak, żeby on upadł, a miasto przestało do niego dopłacać. Może kiedy Wisła trafi do okręgówki i przeniesie się do Myślenic to gangsterzy się odczepią od klubu i w ciągu 10 lat klub wróci na salony, ale tym razem już bez tego raka?

#mecz #wislakrakow #krakow
  • 84
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AntyPOdPIS: zapytałem czy byłoby ok gdyby mnie pobili za szalik, a ty odpisałeś:

@1906Misiek1906: Tak byłoby ok. Sam byś sobie był winny. Odnieś się może do reszty co?


mówiliśmy cały czas o pobiciu, a ty teraz mówisz o kradzieży szalika. A np. kradzież portfela za inny szalik jest ok czy nie?
  • Odpowiedz
@1906Misiek1906: Zacznijmy od tego, że nikt by cię raczej nie pobił. Oddałbyś szalik sam, to byś dostał pewnie liścia na obudzenie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jakbyś oddać szalika nie chciał, to co innego.

Kradzież portfela, g---t i inne przestępstwa, które zaraz wymienisz są złe.
Szalik mi nie przeszkadza ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@1906Misiek1906: Mieszkasz w Krakowie podobno a nie masz praktycznie pojęcia. Nikt poważny nie brudziłby sobie ręki za Twój szalik. Zwykły małolat, albo ktoś lubiący adrenalinę. Żaden "gangus", tylko zwykły seba z osiedla.
  • Odpowiedz
@AntyPOdPIS: nie stary, słyszę dobrze co tutaj się o------a wieczorami bo mam balkon otwarty cały czas i czasami mam wrażenie, że mieszkam w jakiejś strefie buforowej chociaż oznakowanie na blokach wskazywałoby, że dzielnica jest opanowana przez konkretny klub.
  • Odpowiedz
  • 0
@1906Misiek1906 wali hipokryzją na kilometr. Z jednej strony chciałbyś się wozić bezpiecznie po Krakowie w szaliku legii, w sensie żeby to było tolerowane a z drugiej strony nie tolerujesz ludzi dla których piłka nożna to rozrywka i mają takie samo prawo do obiektów użyteczności publicznej jak wielbiciele teatru czy opery, nazywając ich koleżkami gangsterów. Byłem na tym meczu, nie znam żadnego gangstera. Woziłem się po mieście w barwach i żyję. Cud?
  • Odpowiedz
z drugiej strony nie tolerujesz ludzi dla których piłka nożna to rozrywka


@d__m: nigdzie tak nie napisałem. Nie toleruję sponsorowania czyjegoś hobby z publicznych pieniędzy. Jeżeli podatnik dopłaca do piłki nożnej to nie toleruję takiego marnotrawienia pieniędzy publicznych. Samą piłkę nożną lubię i oglądam.

mają takie samo prawo do obiektów użyteczności publicznej jak wielbiciele teatru czy
  • Odpowiedz
jeżeli idziesz w grupie 23 tysięcy kibiców swojego klubu to jasne, że nic ci się nie stanie. Ubierz barwy Resovii i tak samo sobie biegaj po Krakowie wieczorem. Barwy klubowe to jest tylko pretekst. Takim pretekstem może być zbyt drogi zegarek, ładna koszula, dziwna fryzura, cokolwiek. Tylko, że jeżeli już zostaniesz przez kogoś zaczepiony to prawdopodobnie tamta osoba będzie miała przewagę bo w innym przypadku by nie zaczepiała. Tą przewagą może być
  • Odpowiedz
  • 1
@1906Misiek1906 ok doszliśmy do sedna. Nie jesteś za finansowaniem jakiekolwiek rozrywki z budżetu. I to rozumiem i szanuje. Można iść dalej z prywatną służbą zdrowia itp. ale to już polityka.

Zgadzamy się też, że w------l można dostać za nic, za szalik, za spodnie itd. I to jest problem. Ale bycie kibicem, takim zwykłym, nie zwiększa szans na jego wyłapanie. I to kto rządzi Wisłą w tym momencie niczego nie zmieni a
  • Odpowiedz
@1906Misiek1906: skoro doszliśmy do tego że dzialacze wisly nie widza tego i pobieznie to akceptuja to chyba tez jakies korzysci z tego musza czerpac na tle prywatnym, nie mowie ze wszyscy ale jak juz padlo wyzej ze okazja czyni zlodziejem to czemu ma takie prawo nie zadzialac w tym przypadku i osoba pracujaca w klubie nie moze w pewnym momencie wykorzystac benefitow i nie dorobic paru groszy na boku ;]
  • Odpowiedz
Nie popieram jednak nie przeszkadza mi to jeżeli się odbywa zgodnie ze sztuką czyli na gołe łapy.


@d__m: ok, masz tutaj moją gwarancję, że zawsze będziesz bronił swoich barw zgodnie ze "sztuką". Może jeszcze ten pojedynek w szachy o szalik? Albo umówicie się na partyjkę w golfa? Fajnie się mówi o bronieniu barw zgodnie ze "sztuką" jeżeli nigdy nie będziesz miał takiej okazji bo za twoją ekipą stoi 23 tysiące
  • Odpowiedz
  • 0
@1906Misiek1906 przestań z tymi 23 tysiącami. Sam chodzę po mieście, mniejsza o to. Nie ma gwarancji i nigdy jej nie było. Takie mamy czasy i nie da się tego łatwo zmienić. Tak było jak miska nie było na świecie i jest teraz. To jest moje wyidealizowane podejście. Ty masz swoje inne.
  • Odpowiedz
@d__m: to, że gangsterzy byli i będą nie znaczy, że jeszcze muszą mieć społeczne przyzwolenie na organizowanie się i czerpanie zysków z inwestycji, które są sponsorowane z publicznych pieniędzy. Gdyby założyli sobie swój własny klub, który nie dostaje pomocy od miasta ani rządu to nie miałbym z tym problemu.
  • Odpowiedz