Wpis z mikrobloga

@4tek:

No dobra czyli doczekam się w końcu odpowiedzi na pytanie i ty też się odetniesz?

Proszę o konkretny link do badań naukowych, peer review, o tym jakie były to badania, próbka reprezentatywna itd.

To co napisałeś to zwykła ucieczka od tematu poprzez zastosowanie ad hominem. Temat nie ma nic wspólnego z socjalizacja pierwotną. A jak tak to wskaż w badaniach jakiś związek przyczynowo skutkowy a nie uciekasz od dyskusji
  • Odpowiedz
@Mirrak: Czyli nie potrafisz odpowiedzieć na moje pytania i - oczywiście zgodnie z zaproponowaną przez Ciebie logiką - posypujesz głowę popiołem jako przegrany. Możemy też w ramach zabawy (miłej przecież nie tylko dla dzieci) uznać, że jesteś mądrzejszy od takiego Parsonsa i socjalizacja pierwotna nie ma - zgodnie z Twoimi słowami - nic wspólnego z wpływem opiekunów na rozwój społeczny dzieci ( ͡~ ͜ʖ ͡°) EDIT:
  • Odpowiedz
@4tek:

Czyli nadal z nici z mojej prośby o konkretny link do badań naukowych, peer review, o tym jakie były to badania, próbka reprezentatywna itd.

To co napisałeś to zwykła ucieczka od tematu poprzez zastosowanie ad hominem. Temat nie ma nic wspólnego z socjalizacja pierwotną. A jak tak to wskaż w badaniach jakiś związek przyczynowo skutkowy a nie uciekasz od dyskusji nie podając argumentów.
  • Odpowiedz
@Mirrak:

Czyli nie potrafisz odpowiedzieć na moje pytania i - oczywiście zgodnie z zaproponowaną przez Ciebie logiką - posypujesz głowę popiołem jako przegrany. Możemy też w ramach zabawy (miłej przecież nie tylko dla dzieci) uznać, że jesteś mądrzejszy od takiego Parsonsa i socjalizacja pierwotna nie ma - zgodnie z Twoimi słowami - nic wspólnego z wpływem opiekunów na rozwój społeczny dzieci ( ͡~ ͜ʖ ͡°) Oczywiście
  • Odpowiedz
@4tek:
Czyli nadal z nici z mojej prośby o konkretny link do badań naukowych, peer review, o tym jakie były to badania, próbka reprezentatywna itd.

To co napisałeś to zwykła ucieczka od tematu poprzez zastosowanie ad hominem. Temat nie ma nic wspólnego z socjalizacja pierwotną. A jak tak to wskaż w badaniach jakiś związek przyczynowo skutkowy a nie uciekasz od dyskusji nie podając argumentów.
  • Odpowiedz
@cozadauny: socjalizacja pierwotna, o której wciąż piszę, opiera się tylko i wyłącznie o obserwację i naśladownictwo tzw. znaczących innych, czyli - w przytłaczającej większości przypadków - rodziców/opiekunów. Kolejnym etapem tego procesu jest tzw. socjalizacja wtórna, która pojawia w momencie, w którym dziecko odkrywa tzw. uogólnionego innego (czyli z grubsza tą świadomość społeczną grupy oraz jej wspólne cechy) i trwa przez całe życie. Wbrew temu, co piszesz procesowi temu podlegamy wszyscy,
  • Odpowiedz
@cozadauny: ok Mireczku, nie zgadzam się z Tobą ale nie mam ochoty wchodzić w dalszą polemikę. Chcę tylko żebyś wiedział, że jeżeli - hipotetycznie - ktoś miał trudno w domu, albo go nie miał to mimo, że odebrano mu coś bardzo ważnego i jest mu w życiu pod górkę to wciąż pozostaje kowalem własnego losu i szczęście jest w jego zasięgu. Wszystkiego dobrego! Proponuję nie siedzieć na wypoku w piątkowych
  • Odpowiedz