Wpis z mikrobloga

TAJEMNICA ŚMIERCI ADAMA MICKIEWICZA

26 listopada 1855 roku, w Konstantynopolu, zmarł Adam Mickiewicz, polski poeta, działacz polityczny, publicysta, tłumacz, filozof, działacz religijny, mistyk, organizator i dowódca wojskowy, nauczyciel akademicki. Obok Juliusza Słowackiego i Zygmunta Krasińskiego uważany za największego poetę polskiego romantyzmu (grono tzw. "Trzech Wieszczów") oraz literatury polskiej, a nawet za jednego z największych na skalę europejską. Określany jest także przez niektórych, jako poeta przeobrażeń oraz bard słowiański.

Śmierć Adama Mickiewicza wciąż jest otoczona tajemnicą. Wielu badaczy nie wierzy, że poeta zmarł na cholerę. Jak przypominają, na śmierci Mickiewicza mogło zależeć zarówno Rosjanom, jak i przeciwnikom jego koncepcji politycznych, których nie brakowało wśród polskich emigrantów. Okoliczności zgonu wskazują na otrucie...

Jesienią 1855 roku Mickiewicz przebywał w tureckim Istambule. Tworzył tam polski oddział, który miał walczyć w wojnie krymskiej przeciwko Rosji, po stronie Turcji. Poeta ciężko pracował, nie dojadał, ale też nie uskarżał się na zdrowie.

26 listopada 1855 roku Mickiewicz obudził się w nocy. Kazał sobie podać herbatę i usnął. Kiedy około godz. 10 przyszedł do niego płk Emil Bednarczyk, zobaczył świeżo startą podłogę - znak, że rano poeta "womitował". Inni odwiedzający nie zauważyli umytej podłogi. Może dlatego, że wcześniej została zadeptana przez gości.

Około południa, według towarzysza Mickiewicza, Henryka Służalskiego, poeta wypił kawę ze śmietanką i zjadł kawałek chleba, potem się zdrzemnął. Około godz. 13 poczuł się źle. Bednarczyk zastał go stojącego w drzwiach w samej koszuli, obiema rękami trzymającego się futryny drzwi. Nie chciał wrócić do łóżka.

Po południu sprowadzono lekarza, który zastosował plastry z gorczycy. Ale stan chorego gwałtownie się pogarszał, pojawiły się konwulsje. Około 19.00 przyszedł ksiądz, ale konający tracił już świadomość. Ostatnie słowa, jakie wypowiedział do Bednarczyka, brzmiały: "Powiedz tylko dzieciom, niech się kochają. Zawsze".

Świadectwo zgonu, wystawione przez miejscowego lekarza Jana Gembickiego, podaje jako przyczynę śmierci wylew krwi do mózgu. Zawsze uważano to za wybieg. Gdyby lekarz napisał, że poetę zabiła cholera, niemożliwe byłoby wywiezienie zwłok do Francji. Taką informację rozpowszechniał najpierw Henryk Służalski, a potem syn poety - Władysław, który w ten sposób chciał ukrócić pogłoski o otruciu ojca.

Jesienią 1855 roku w Konstantynopolu nie było jednak cholery. Wprawdzie pojawiała się ona tam w XIX wieku często, ale tylko w lecie i raczej wśród biedoty. W dodatku objawy cholery, zdaniem lekarzy, mogą być podobne do objawów zatrucia arszenikiem.

O otruciu poety szeptano od pierwszych dni po jego śmierci. Na pożegnalnej mszy w paryskim kościele św. Magdaleny doszło do skandalu: jeden z towarzyszy Mickiewicza w Konstantynopolu, kpt. Franciszek Jaźwiński, na schodach kościoła pobił laską generała Władysława Zamoyskiego z Hotelu Lambert, znanego z niechęci do Mickiewicza. Oskarżenia o trucicielstwo nie wypowiedziano, ale wisiało ono w powietrzu.

Wiadomo, że Mickiewicz przed śmiercią obawiał się o swoje życie. Dawał temu wyraz w listach do przyjaciół. Cyprian Norwid, po mszy pożegnalnej, napisał wiersz "Coś ty Atenom zrobił Sokratesie?". Wielu biografów wieszcza odnajduje w nim sugestię, że Mickiewicz zginął od trucizny, tak jak Sokrates. Dyskusję na temat niejasnych okoliczności śmierci Mickiewicza podjęto jednak dopiero w 1932 roku, z inicjatywy Tadeusza Boya-Żeleńskiego. Jako pierwszy wyraził on głośno swoje wątpliwości - nie tylko jako badacz literatury, ale także jako lekarz.

Nie można też wykluczyć, że rację miała Wisława Knapowska, która w trzy lata po artykule Boya postawiła tezę, że Mickiewicza zabiło wycieńczenie organizmu spowodowane wyczerpującym trybem życia w Turcji. Ludwika Śniadecka wypominała poecie w listach, że nie dba o siebie - próbuje jeździć konno jak młodzik, sypia byle gdzie i jada byle co.

Na zdjęciu:
Portret Adama Mickiewicza na łożu śmierci.

#wmrokuhistorii #historia #polska #ciekawostki #smierc #gruparatowaniapoziomu #mickiewicz #ciekawostkihistoryczne
w-mroku-historii - TAJEMNICA ŚMIERCI ADAMA MICKIEWICZA

26 listopada 1855 roku, w K...

źródło: comment_EZHLMGusMpXdU5PaBtWH7wyaAOFejhLY.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach