Wpis z mikrobloga

Czesc wszystkim Mirkom i Mirabelkom!

Taka sytuacja, ktora aktualnie przezywam... troche #prawo #policja #przestepczosc oraz #wiezienie

Sprawa zaczyna sie jakis rok temu. Kumpel wracajac do domu z piwka schodzi w oczna uliczke i pod murkiem, na trawke postanawia sie wysikac(najblizsza toaleta publiczna z 10min drogi w przeciwnym kierunku do domu). Zajezdza policyjna SUKA, siedzace tam typki postanawiaja dac mu mandat.
Kumpel nie przyjmuje twierdzac ze nikomu krzywdy nie robił.

Epizod 2.
Mijają miesiące. Co jakiś czas przychodzi policyjny krawężnik i chce mu coś wręczyć.
Dowiaduje się tego od ojca, z ktorym mieszka. On sam w godzinach pracy tego policjanta pracuje, a wiec jak ma odebrac papier? Olewa sprawe.

Epizod ostatni.
Kolejny dzien, powrot z pracy, wjezdza nq podwórko, a za nim policyjne duże autko.
Szybko sie dowiaduje ze idzie do WIĘZIENIA, kajdanki na rece, wszystkie dobra osobiste zabrane i robi wyjazd na 14 DNI w kiciu.

Scena końcowa, podsumowanie.
Za sikanie z dala od ludzi, w bocznej uliczce, nocą, bez świadków, TRACI WOLNOŚĆ NA 14 DNI.

Z mojej perspektywy, chore! Gazeta lub tv powinno sie czymś takim zająć.
Przecież prawo jest chore, to wiem. Ale żeby nad mililitrami uryny siedziało tyle ludzi? Sędzia, policjanci, sekretarki, służba wiezienna. Aby 2tygodnie utrzymywać kogoś w wiezieniu za to że odlał się kurła na trawe w ciemnym miejscu? Ja pierdykam.
Chore!!!!
  • 10
@Ogar_Ogar: No wlasnie za niezaplacony mandat do puszki by go nie wsadzili tylko skarbowy by go scigal co najwyzej, musial dostac grzywne od sadu ktora olał,a tego nie mozna olac wiec jest debilem
@Ogar_Ogar @ryj23 tak, ale ludzie upraszczają żeby się usprawiedliwić i zwalić wszystko na zły system. Tutaj wygląda to tak: szczanie>odmowa przyjęcia mandatu w sytuacji gdzie wykroczenie było oczywiste (cwaniactwo)>wniosek o ukaranie do sądu (obligatoryjnie- to nie jest zła wola policji)>grzywna>olewanie wezwań do zapłaty>areszt.
Natomiast on przedstawia to jako troszeczkę sików> areszt.