Wpis z mikrobloga

Mirki posiadający konto w #mbank. Potrzebuje pilnie pomocy w postaci 10zl, bo nie otrzymalem dzisiaj przelewu i wyplata wplynie na konto dopiero w poniedzialek, a do domu nie wracam z powodu żony i spie w busie. Ostatnie pieniadze zostawilem żonie, a nie mam nawet zlotowki na bulke i jakies picie. W poniedzialek odesle za to 30zl. Mysle nad zastawieniem telefonu w lombardzie do poniedzialku, ale niestety go potrzebujedo Przy okazji #rozdajo dwoch żubrowek z trawką (tylko pelnoletni) we wtorek po powrocie z niemiec wysylam do wygranych. Pozdrawiam. Tak wygląda dzisiaj moje łoże pomałzenskie. #zwiazki #gorzkiezale
Pobierz Siwulek - Mirki posiadający konto w #mbank. Potrzebuje pilnie pomocy w postaci 10zl, ...
źródło: comment_aePinOIs6JZRNxCXt8a0I6sNDICBS17g.jpg
  • 47
@kwiati od dwoch miesiecy mielismy ciche dni, a w czwartek wszystko wybuchlo i uslyszalem o sobie najgorsze slowa jakie mogla powiedziec ukochana osoba. Zmienila sie nie do poznania. Chodzila caly czas jak osa i byle nie umycie przeze mnie talerza doprowadzalo do awantury
@Siwulek: nie chcę wydawać osadów, ale może ona się zmieniła przez to, że jej nie pomagasz? Może nie ma Cię ciagle w domu skoro jesteś kierowcą a wszystko jest na jej głowie? Może Twoje zachowanie spowodowało zmianę jej zachowania?
Zastanów się nad tym, bo skoro nieumyty talerz doprowadza do awantury to być może ona już straciła cierpliwość do Ciebie i tego, że wszystko musi robić sama. Nie zrozum mnie źle, nie
@kwiati Ja to doskonale rozumiem. Tylko, że ja mam na glowie wszystko, a wymaga jeszcze wiecej. Prawie mnie doprowadzila do depresji. Wyremontowalem prawie caly dom, garaze, naprawialem tescia samochod, opiekowalem sie dziecmi i caly czas pracowalem. Nie jestem kierowcą ciezarowki i jestem w domu kilka calych dni w tygodniu. Jakos ciezko jest sie teraz dogadac. Ja spie w samochodzie a przed 05:00 wyjezdzam do niemiec, a ona teraz bawi sie na imprezie
@Siwulek: musicie oboje wypracować jakiś kompromis, wyprowadzanie się z domu do auta nie rozwiąże Waszych problemów i konfliktów. Niech minie kilka dni i porozmawiajcie na spokojnie, zapytaj jej czego od Ciebie oczekuje i Ty powiedz jej czego oczekujesz. Podzielcie obowiązki równo, postaraj się zrozumieć ją i przekonaj ją aby zrozumiała Ciebie. Musicie dojść do porozumienia, w końcu macie dzieci. To nie będzie proste ale musi się udać. Moze to zabrzmi jak
@Siwulek tak jak napisałem ta informacja jest tylko dla Ciebie, nie wiem czego miałaby dowodzić kartka z moim nickiem, wręcz utwierdza mnie w moim przekonaniu bo chyba już za bardzo nie rozumiesz o czym napisałem