Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, jak mnie #!$%@? ta cała #logikarozowychpaskow i #zwiazki
Powiedzcie mi, gdzie jest sprawiedliwosc na tym swiecie
Kolezanka lvl 25, bardzo ładna, już sporo zarabia, opowiadała że do tej pory była bogatsza od facetów, z którymi się spotykała. W koncu poznala jednego, ktory latal za nia jak szalony. Też bogaty, przystojny, sześciopak. Mowila, że przez 3 miesiace chyba z 3 razy napisala do niego sama. On ciagle cos organizowal, gotowal, przyjezdzal po nia a ona kilka razy powiedziala mu cos milego. W koncu to on odszedl bo ona nie okazywala bliskosci, nie umiala sie zblizyc, czul ze ona sie nim bawi. No i tutaj nastepuje zwrot akcji- ona przez rok nie umawiala sie z nikim, niby przypadkiem wpadala na niego pod jego praca, pod jego domem, zwykle "czesc" ale sie widzieli. On mial inna ale ona czekala. Super wielka ksiezniczka wyplakiwala oczy przez rok za nim. Minal rok i sie doczekala. On zerwal z inna a ona zaczela do niego pisac i znowu są razem.
No i moje pytanie brzmi: gdzie jest #!$%@? sprawiedliwosc? Laska ma #!$%@?, nie robi nic, zaczyna jej zalezec bo on ma #!$%@? i oczywiscie konczy sie to dla niej dobrze. Nie konczy jak samotny stulej tylko znowu jest w zwiazku szczesliwa i zakochana. Dostala to co chciala. Kto leci na takie rozowe?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 29
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@AnonimoweMirkoWyznania: no jezu, życie. Jakby sama doprowadziła do rozpadu tamtego związku to #!$%@?, ale jak się po prostu zabujała i zdała sobie sprawę po czasie, tamten gość był wolny, obojgu pasuje to co w tym złego?
Dorośli są, niech robią co chcą. Nikt faceta do tego nie zmuszał chyba. Jak będzie tak samo, to pewnie też ją rzuci, ale przecież ludzie się zmieniają ¯_(ツ)_/¯
"Laska nie robiła nic" - a piszesz
@AnonimoweMirkoWyznania: nie wiem po co był tekst o zarobkach xD
przykre jest to że faceci w większości to #!$%@? kiedy chodzi o kobiety.. tzn. najarają się na laskę i nie ma przebacz, ona może odpierdzielać niezły szajs, a oni to przyjmują, akceptują i proszą o więcej. zero refleksji że jest taką opcją Z, a nadal czeka lub jest z nią mimo że ona nie daje nic od siebie po za jednym
@marekzmjakmilosc: pewnie ona się nie zmieniła, więc jak będzie gość miał jaja to znowu ją rzuci xD trochę logikaniebieskich, ale też patrzyłbym bardziej na to jako #!$%@?. w pierwszym związku go zlewała, więc nie wytrzymał, teraz dała mu odrobinę nadzieji i zapomniał o tym, pewnie do czasu xD
@marekzmjakmilosc: no właśnie, o co się tutaj spinać? Ja tam każdemu życzę jak najlepiej - może tak miało być, może musieli do tego dorosnąć.

@PeterFile: wiesz no, gdybanie. Generalnie pewnie byłoby tak jak piszesz, ale gość poszedł dalej, miał inną, więc to raczej nie tak, że on miał nadzieję ;) tutaj ewidentnie sytuacja jest odwrotna. Tak jak pisałem - może to dobrze, rok to już jest jakiś okres w którym
@Odczuwam_Dysonans: zawsze takie dyskusje to gdybanie, bo nie znamy sytacji od podszewki. ale natura człowieka jest taka, że zmiany przychodzą ciężko, zwłaszcza takie jak dojrzewanie do związku nie będąc w nim, a to że typ był w innym związku to często jak pisałem jest odskocznia, podobnie mają różowe które niby są szczęśliwe, ale jak odezwie się seba co ją dobrze wybujał kilka lat temu, a ona coś tam do niego czuła
OP: @PeterFile z tego co widze i slysze (wiadomo moge sie mylic) to jednak sie zmienila. Znam sie z nia troche. Ostatnio spotkalismy sie na przystanku autobusowym to byla z 2 torbami spożywczych produktow bo zrobi mu kolacje i odrazu cos na sniadanie bo przeciez on nie moze byc glodny. W ciagu 30 minut gadala tylko o nim. Moze bylo we mnie troche zawisci, przyznaje. Widac po niej, ze jest szczesliwa
@PaulStanley: zrobila z siebie pajaca ale ma co chciala i jest szczesliwa. Mogla uniesc sie honorem i nie robic nic, plakac kolejny rok. Dobra historia dla tych wszystkich spoerdolin, ktore wypklakuja za kims oczy a nie robia nic. Ona przynajmniej zawalczyla.