Wpis z mikrobloga

@Klakkkier: jedno i drugie to w sumie to samo - z dwojga złego zależy od człowieka czy woli mieć spokój będąc odrzuconym, czy żyć marzeniami.

Normalny facet zdobywa kobietę i oświadczy swoje uczucia tylko wtedy, gdy wie, że ona też coś czuje. Mamy 2018, a porady o powiedzeniu jej o swoich uczuciach nadal są tak popularne? Serio? Życie to nie bajka disneja xD
  • Odpowiedz
@Klakkkier: Teraz to sobie myślę, że właśnie będąc w gimbazie i w ogólniaku było to łatwiejsze do zrealizowania i że to wtedy trzeba kuć żelazo póki gorące. A nie, jak debil jakiś, obawiać się wyśmiania i tłumić w sobie to.
Nawet jak się gunwo osiągnie, to jakieś umiejętności i wyrobienie w tej materii pozostaną. Może to kwestia charakteru, ale wydaje mi się, że jeśli to wtedy łatwo nie przychodziło, to
  • Odpowiedz