Wpis z mikrobloga

@Klakkkier: Teraz to sobie myślę, że właśnie będąc w gimbazie i w ogólniaku było to łatwiejsze do zrealizowania i że to wtedy trzeba kuć żelazo póki gorące. A nie, jak debil jakiś, obawiać się wyśmiania i tłumić w sobie to.
Nawet jak się gunwo osiągnie, to jakieś umiejętności i wyrobienie w tej materii pozostaną. Może to kwestia charakteru, ale wydaje mi się, że jeśli to wtedy łatwo nie przychodziło, to w