Wpis z mikrobloga

Na nocnej preejakulat cieknie u mirka,
nie pomoże tu nic moderacja czy grobulka,
bo wykopowa scholastyka uprawiana nocami
jest słodsza niż opychanie się batonami.
Testosteron aż wyleewa się z monitora,
więc przydałaby się deratyzacja onanizatora.
Onanizacja to straszna choroba i plaga,
nawet wódka tak patologi nie wspomaga.
Nawet na Gubałówce góral to nie taki komunista,
jak wypokowy mirek beniza swego maszynista.

@Loco_Tranquilo @Hedage @SirKarson @Zgrywajac_twardziela @Szpeju @bluber @smoczewski @notyourbae @Bernan @Atencyjna_Loszka
  • Odpowiedz
@notyourbae: Poezja wymaga swego zdrowia poświęcenia
oraz granic i norm stałego przekraczania.
W sprawach duchowych ni żadne licencje,
ni urzędowe koneksje.
Tej siły nie wolno blokować!
Trzeba wierszować!
  • Odpowiedz