Zaspawany elektrozawór vanosa vol. 2 Jakiś czas temu opisywałem, jak chciałem wymienić czujnik wałka i urwał mi się elektrozawór vanosa razem z kawałkiem pokrywy nastawnika vanosa. Sytuacja się powtarza, kupiłem nową pokrywę, ale po kilku tygodniach padł jeden elektrozawór, którego za nic nie można znowu odkręcić bo się obrabia, ani szczypcami morsa, ani kluczem 32 nie idzie. W 3 silnikach znajomych odkręcają się po uderzeniu ręką w klucz, a u mnie normalnie zaspawane. macie pomysły jak to odkręcić, żeby znowu nie kupować nowej pokrywy vanosa?
@Reynald spróbuj zdobyć nasadkę 12-sto kątną. Jak nie pójdzie to jeśli element nie jest aluminiowy to nabij młotkiem nasadkę o rozmiar mniejszą. Jak nie to to szczypce samozaciskowe.
@Reynald a szczypce samozaciskowe? Ruski klucz? Palnik? To są argumenty z którymi nie dyskutuje żadna śruba. Jeśli nie masz na to miejsca to niestety musisz je sobie zrobić.
@bonifacy_pankracy: Szczypce się ślizgają. Z tego co wyczytałem, ten elektrozawór lubi się odkręcać z kawałkiem aluminiowej obudowy. CHyba zostaje tylko demontaz pokrywy nastawnika i odkrecenie "na imadle"
Jakiś czas temu opisywałem, jak chciałem wymienić czujnik wałka i urwał mi się elektrozawór vanosa razem z kawałkiem pokrywy nastawnika vanosa.
Sytuacja się powtarza, kupiłem nową pokrywę, ale po kilku tygodniach padł jeden elektrozawór, którego za nic nie można znowu odkręcić bo się obrabia, ani szczypcami morsa, ani kluczem 32 nie idzie. W 3 silnikach znajomych odkręcają się po uderzeniu ręką w klucz, a u mnie normalnie zaspawane. macie pomysły jak to odkręcić, żeby znowu nie kupować nowej pokrywy vanosa?
#bmw #e39 #e46 #mechanikasamochodowa
źródło: comment_00dRpdwZ4wNfTDkp70zYrcraZO0E3cOI.jpg
Pobierz