Wpis z mikrobloga

@don_mateo z własnego doświadczenia powiem tak: o ile widzę to ten motocykl nie miał ABS, a nawet jeżeli tak to w takich sytuacjach człowiek bardzo lekko naciska na hamulec, dlaczego? Bo skoro był tam plac budowy to i piach się tam znalazł. Motocykl nie wychamuje tak szybko jak samochód, a tym bardziej na niebezpiecznym odcinku. Dochodzi do tego fiksacja wzroku i reakcja kierowcy. Wypadek gwarantowany ( ͡° ʖ̯ ͡°
@don_mateo mój WORD a właściwie egzaminator był na tyle miły że dali możliwość wyboru. Albo skończyć i zdawać innym razem ( zmiana terminu) lub troszkę odczekać i zdawac tego samego dnia. Wybrałem to drugie i zdałem do końca. Za ubrania mi oddali, ale co przeżyłem to moje. Od tamtej pory jednak jeżdżę myśląc.

@SqrvialyOvad nigdzie chyba nie wspomniałem że mnie to dziwi. Tak jak napisałem wcześniej, ja miałem awaryjne przy 55 km/h
@SqrvialyOvad: no pare razy miałem nieprzyjemność hamować awaryjnie przez to że się zagapiłem i nigdy z klamka w opór bo jednak strach. Zdażyło mi się nie wyrobić, miałem tyle farta, że się zmieściłem między auta.
Głupio założyłem, że OP widział ciężarówkę wcześniej i nie zareagował aż było za późno a nie że typ mu wymusił i wpakował pod koła