Wpis z mikrobloga

Zastanawia mnie taki przypadek z kręgu moich znajomych: biedna rodzina, mieszkająca w niezbyt reprezentatywnym domu, w niezbyt reprezentatywnej okolicy. Rodzice całe życie pracowali za najniższe pensje a mimo tego dwoje dzieci zostało lekarzami ze specjalizacją. Z czego to może wynikać? Dzieci odziedziczyły wysoki iloraz inteligencji po dziadkach lub pradziadkach? A może żeby zostać lekarzem nie trzeba mieć wysokie IQ, wystarczy być mega pracowitym i zakuwać nocami? A może rodzice są inteligentni, a inteligencja nierówna się bogactwo?
#nauka
#edukacja
#studia
#medycyna
  • 46
  • Odpowiedz
@boostasio: jak rodzice nie są jakąś patologią, to dzieci po prostu mają dodatkową motywację do wyrwania się z biedy. Według mnie jak ktoś jest mało inteligentny, ale przy tym porządny i chętny do pracy to bez problemu może godnie żyć. A jak jeszcze ma dobre geny, to przy samozaparciu może się kształcić w bardziej wymagających intelektualnie zawodach.
  • Odpowiedz
@boostasio: Nie znasz historii całej rodziny?
Może rodzina była biedna bo jej rodzicom/dziadkom/pradziadkom skonfiskowano majątek za działalność w AK czy coś takiego?

Inteligencja nie równa się bogactwo, a geny dają szanse ale nie są jedynym pradyktorem sukcesu.
  • Odpowiedz
Zastanawia mnie taki przypadek z kręgu moich znajomych: biedna rodzina, mieszkająca w niezbyt reprezentatywnym domu, w niezbyt reprezentatywnej okolicy


@boostasio: Ale wiesz że lekarze też bywają biedni, mieszkając w niezbyt reprezentacyjnym domu w niezbyt reprezentacyjnej okolicy? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@boostasio: Inteligencja to mało znaczący czynnik, większość to ciężka praca i sumienność. Do tego odrobina szczęścia tu i tam, ale jak tego brakuje to można to nadrobić większą pracowitością.
  • Odpowiedz
@boostasio A jednak niesamowicie dziwi Cię że biedni ludzie wykształcili się na lekarzy i co więcej zachodzisz w glowe jak to w ogóle możliwe, więc chyba jednak tak uważasz...
  • Odpowiedz
@chamsky: wiesz, przy wszechobecnej hehe propagandzie, ze lekarzem moze zostac tylko członek mafii albo bogaty bananowiec któremu tato kupi dyplom, to troche mu sie nie dziwie, ludzie nawet nie wiedza jak rekrutacja wyglada
  • Odpowiedz
@boostasio: no może biedny to przesadziłem, ale specjalnie zamożni też nie będą, może jak będą mieć po 60 lat się czegoś dorobią. Tylko kilka specjalizacji w medycynie przynosi dobry pieniądz a i tak nie każdemu. Większość żyje za te 5-6k

Poza tym zostanie lekarzem to naprawdę nie jest jakieś wybitne osiągnięcie - wystarczy w liceum skoncentrować się na kilku przedmiotach, i normalnie uczyć się na studiach. Też jakiejś wielkiej inteligencji to
  • Odpowiedz