Wpis z mikrobloga

@Szturmierz: Byłam na koncercie z Czechami, którzy nie rozumieli ani słowa i musiałam im tłumaczyć, ale szanowali muzykę, klimat i kontakt Pezeta z publiką :D
A Płomień to akurat u mnie sentyment, bo właśnie przez Płomień poznałam Pezeta :)
@hejk4: Ja przez starszą siostrę X lat temu. Potem była "muzyka klasyczna" i "poważna". To jeden z niewielu twórców polskiej sceny rapu którego szanuję za twórczość po dziś dzień. Chociaż :radio pezet: i jakieś feat'y z bratem mi nie podeszły. W porządku był jeszcze kawałek "Nagapiłem się" z małpą (którego nie trawię generalnie) i to tyle jeśli chodzi o Pezet'a i moja historię z nim związaną...
@Szturmierz: Radio Pezet też akurat nie trafiło w mój gust i raczej ten album omijam. W sumie jeszcze nawijki Pezeta spoko, no ale bity już nie bardzo w mój gust. Jeśli chodzi o featy z bratem to są to jedyne kawałki, gdzie mi Małolat podpasowuje :P

A Małpę akurat też bardzo lubię, przede wszystkim za "Kilka numerów o czymś", bo do tego albumu też mam ogromny sentyment :)