Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@iRickGrimes: Można też lubić swoją pracę zawodową i mieć jej czasem powyżej uszu ;) zostanie z dzieckiem w domu to często nie decyzja w stylu "chcę", tylko "nie mam póki co innej opcji". Z różnych względów ludzie się na to decydują, a miejsce w żłobku czy przedszkolu to niemały wydatek. Że o niani nie wspomnę.
  • Odpowiedz
@iRickGrimes: problemem tak samo są roszczeniowe Karyny, jak i Sebiksy, które mimo, ze pracują we 2 nie robią w domu dookoła nic.

Gdzie jest powód do #!$%@? się jeśli wspólnie podejmują decyzje o tym, ze ona sprząta dom, gotuje i wychowuje dziecko, jeśli on jest w pracy? Jeśli na serio „prowadzi dom” (a nie gotuje bieda obiad i przeleci odkurzaczem od święta). Problem jest jeden - eksperci na wykop. Problem
  • Odpowiedz
@iRickGrimes: nauka i rozwój gowniaka, planowanie jadłospisu, zakupy, rachunki, ubezpieczenia, ogarniania domowego zwierzaka, wydawane przyjęć, wysyłanie kartek na święta - to jest prowadzenie domu.
#!$%@? wiesz o życiu
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@iRickGrimes: no tak niezbyt logiczne :) nawet, jeśli para ma osobne konta, to z reguły część zarobków przelewana jest na wspólne, z którego opłacane są np. rachunki. Tak w sumie, to np u mnie sytuacja jest taka, że to ja zajmuję się tym wszystkim. Ale nigdy nie było to dlatego, że tylko mój niebieski zarabia. I nie jesteśmy jedyni z takim podziałem w naszym kręgu znajomych.
Piszesz z własnego doświadczenia?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@winomusujace: Może nie z własnego, natomiast u mnie zawsze takimi sprawami jak pieniądze zajmował i nadal zajmuje się tata, aktualnie ja zajmuję się swoimi pieniędzmi, również wśród znajomych to faceci ogarniaja takie rzeczy, a nie kobiety nawet jeśli oboje pracują.
  • Odpowiedz
@iRickGrimes: Widzisz, to jest Twój problem że postrzegasz świat przez pryzmat własnego nosa, nie dopuszczając nawet do świadomości innych wersji. U mnie np. matka nie dość, że więcej zarabiała i pracowała, to jeszcze ogarniała wszystko - rachunki, sprzątanie, gotowanie, ojcu nie chciało się nawet podstawowych napraw nigdy zrobić i jeszcze złorzeczył, że czegokolwiek się od niego wymaga, gdzie i tak nic nie robił ( ͡° ͜ʖ ͡°
  • Odpowiedz
@iRickGrimes: Z tego wynika tylko to, że ile ludzi, ile par, tyle kombinacji. Tak naprawdę nigdy, jako osoby postronne, nie wiemy w 100% na jakich zasadach działa czyiś związek, czy mamy więc prawo tak kategorycznie kogoś oceniać? Czy to, że kobieta sprząta, gotuje, dba o dziecko, podnosi poraz milionowy te same rzeczy z podłogi, chodzi z dzieckiem do parku i na plac zabaw (co po dwudziestym razie jest na maksa
  • Odpowiedz
@Pantegram: Akurat czy ktoś przykłada się do prowadzenia domu czy ma totalnie #!$%@? i sprząta tylko od święta widać na pierwszy rzut oka.

Jak się na obiad dostanie własnoręcznie zrobione pierogi albo makaron, żur a na deser jabłecznik to się wie, że ktoś się przykłada i samo zrobienie tego obiadu trwało co najmniej 3 godziny. Jak dostaniesz przypalone paluszki rybne i do tego gotowe frytki z piekarnika to wiesz, że ktoś ma wszystko totalnie w dupie.

Odkurzacz dwa razy dziennie

@winomusujace: Akurat uwierzę, że ktoś odkurza 2x dziennie, nawet przy małych dzieciach xD. Chyba, że coś się rozsypie na powierzchni 1m2, do posprzątania tego użyjesz odkurzacza
  • Odpowiedz
@iRickGrimes: W zeszłym roku podczas świąt miała miejsce podobna dyskusja ciotek, wujas zaczął się śmiać to się poobrażały. Nawet po jednej stronie stołu usiadły. xD
  • Odpowiedz