Wpis z mikrobloga

Moi starzy są takimi z-------i npcami że przez 32 nawet nie próbowali zrozumieć co może być ze mną nie tak tylko p------ą te swoje różne bzdury i obwiniają mnie o wszystko. Niech już po prostu zamkną mordę i się o--------ą.
#przegryw #przegrywpo30tce
  • 51
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@WosebaTaKawa: Jesli terapia na NFZ wyglada tak samo, jak wizyty u lekarza psychiatry, to ja podziekuje za taka przyjemnosc. Nigdy wczesniej nie zostalem tak zle potraktowany - zero empatii, podwazanie poprzedniej diagnozy po 15 minutach rozmowy i generalnie olewczy stosunek do trudnosci pacjenta. Na razie czekam na wolny termin, wiec relacje z terapii zdam za 1,5 roku. xd
  • Odpowiedz
Jesli terapia na NFZ wyglada tak samo, jak wizyty u lekarza psychiatry,


@akaisterne: a nawet nie wiem bo z d--y napisałem ten post jak zawsze xd

ale r-----------ą mnie ci co przez 20 lat nawet sobie dragów z internetu nie zamówili pomimo, że do lekarza boją się iść
  • Odpowiedz
@Blackhorn: Utrzymują mnie, wiadomo jest z tym problem - próbuję teraz zmienić życie, ale jak ktoś napisał terapia to długie czekanie - a prywatnie czekanie plus koszty, dlatego próbują szukać pracy, nie mam jednak żadnych wyników, chciałbym żeby mnie do biedronki przyjęli - moi rodzice uznali mnie za jakby niepełnosprawną życiową i doszli do wniosku, że to się już nie zmieni - a ja miała pełno problemów i reagowałam lękiem
  • Odpowiedz
@katka2017: Niby rozmawiamy o różnych sprawach, ale dla nich cała sytuacja to wynik moich decyzji, "lenistwa" itd., ewentualnie "pecha" i we mnie ta postawa już dominuje - ale próbuję to zmienić, szukam źródeł moich problemów - chcę kiedyż uporządkować moje życie, ale na to muszę najpierw nauczyć się cokolwiek zarobić - ale marni mi idzie.Nie raz tak się pokłócimy, że szkoda gadać - to spychanie odpowiedzialności na dziecko, które przecież
  • Odpowiedz
@katka2017 Ale czego ty wymagasz od tych rodziców? Mają iść za ciebie na terapie czy ułożyć ci życie? Wy przegrywy myślicie, że wszscy inni życie dostali na tacy i nikt nam nigdy pod górkę nie robil. Każdy ma tez jakieś problemy psychiczne i trzeba to przezwycieżyć żeby życ. Najgorszy błąd jaki popełniają twoi rodzice to pozwolic ci tak koczować jak juz dawno powinni wystawic twoje walizki za drzwi bo sama sie
  • Odpowiedz
@LovelyFox: piszesz to z perspektywy osoby, która jest "normalna", chociaż wolę sformułowanie "przeciętna", bo "normalny" nikt nie jest. Uwierz mi, jeśli ktoś w wieku 40 lat nie jest w stanie do tego stopnia ogarnąć życia, to nie jest jego świadomy wybór, tylko konsekwencja splotu niesprzyjających okoliczność. Takie osoby mają wgrany i utrwalony dysfunkcyjny system rozumowania, który jest praktycznie nie do ogarnięcia na tym etapie życia. Nad takimi ludźmi nie ma
  • Odpowiedz
@taxi_driver92 @taxi_driver92 Nie wiesz z jakiej perspektywny to pisze nie dopowiadaj sobie. A to jest jej wybor żeby sie nie wziąść w garść przez 40 lat, przecież wszyskim innym przychodzilo leciutko i tylko ona miala ciezko prawda? Tylko ona ma problemy psychiczne? Jest odpakiem z wlasnej woli nie szkoda mi takich bo o wszystko obwinia rodziców ktorzy daja jej żrec i dach nad głową a za to sa obwiniani bo
  • Odpowiedz
@LovelyFox: jedyne z czym się zgadzam to to, że nie powinna bezpośrednio obwiniać rodziców, to nie są bogowie i z perspektywy czasu powinna o tym wiedzieć. Tym bardziej, że teraz ponoszą w jakiś sposób tego konsekwencje. Z drugiej strony to właśnie w dzieciństwie i w okresie dojrzewania kształtują się fundamenty osobowości i to właśnie rodzice powinni być za to odpowiedzialni. Powinni obserwować ten proces i ewentualnie interweniować jeśli zauważą coś
  • Odpowiedz
@taxi_driver92 pracuje z dziećmi porzuconymi i z głębokiej patologi i taki start jaki dostała ona to marzenie dla wielu. Jestemy w podobym wieku i kiedyś dzieciaków sie nie diagnozowało ewentualne problemy psychiczne rozwiązywało sie w życiu dorosłym tak kiedyś wychowywali całe pokolenia nie tylko ją.
  • Odpowiedz
@LovelyFox:

ewentualne problemy psychiczne rozwiązywało sie w życiu dorosłym tak kiedyś wychowywali całe pokolenia nie tylko ją.

Ok boomer, czyli lepiej żeby dziecko męczyło się całe dzieciństwo i było psychicznym wrakiem już jako młody dorosły, zamiast ukręcić łeb wszelkim zaburzeniom, kiedy tylko problem zostanie wykryty?

pracuje z dziećmi porzuconymi i z głębokiej patologi

Czyli jeśli twoja "praca" pogarsza ich stan, to można to zwalić na patologię, a jeśli się "wyprostują"
  • Odpowiedz