Wpis z mikrobloga

Mam takie pytanie. Ale na poważnie, bez trollowania, heheszków albo gównoburz, po prostu normalne pytanie i proszę o normalną odpowiedź.

Od paru miesięcy na mirko toczy się wojna katolicyzm-ateizm. Ale... po co?

Ateiści. Jaki jest cel atakowania wierzących przez niewierzących? I tak ich nie przekonacie. Przeszkadzają wam w czymkolwiek poza samym faktem istnienia?

I pytanie do drugiej strony - jaki jest sens "kontrataku" skoro to tylko pogłębia konflikt?

  • 69
@MechanicznyTurek: Jeśli nikogo nie obchodziłoby to, co przeczyta w Internecie, nie byłoby żadnych płatnych trolli, fejków, ani innych akcji mających na celu "skrzyknąć" ludzi właśnie za jego pomocą. Umówmy się, niedługo, jesli nie juz tak nie jest, więcej będzie działo się w sieci niż poza nią
@Liwiia: @Liwiia: To trochę inna skala problemu, polityka państwa dotyczy wszystkich ludzi w nim żyjących, bez względu na wyznanie lub jego brak. Religia to sprawa osobista jednostki czy będzie ją wyznawać czy nie. Zresztą przez stulecia religie były szkalowane zawsze przez przedstawicieli innych religii lub bezwyznaniowców. Zamiast pluć jadem lepiej pomodlić się za ich dusze.
@MechanicznyTurek: Niektórzy grożą, że za modlitwę za nich, oni tez pomodlą się za tą osobę tylko że do szatana, więc ja bym nie ryzykowała. A tak poważnie, nie do końca się z tobą zgadzam, że to jest sprawa jednostki, bo regulują "zasady" postępowania wobec innych.
@Magnolia-Fan: Chyba nie zrozumiałem.

@Liwiia


A czyja modlitwa będzie silniejsza?

A tak poważnie, nie do końca się z tobą zgadzam, że to jest sprawa jednostki, bo regulują "zasady" postępowania wobec innych.


Ale Twojego postępowania wobec innych. A nie innych wobec Ciebie.

@Marek_Licyniusz_Krassus

@MechanicznyTurek: Jeżeli państwo pod wpływem pewnej religii zabrania czegoś wszystkim obywatelom to religia już nie jest sprawą jednostki.


To prawda, dlatego religie nie powinny mieszać się w politykę.
@MechanicznyTurek: O tej modlitwie to było tak z przymrużeniem oka bardziej, chociaż ja nie dojrzałam jeszcze do modlitwy za osoby mi nieprzychylne. Co do reszty, skoro wyznawanie jakiejś religii wymaga przestrzegania "zasad" to będą one miały wpływ na otoczenie tej osoby, choćby samo.wychowywanie dzieci w duchu wiary, więc nie jest ona wtedy sprawą jednostki
@Liwiia: Chodziło mi coś bardziej na zasadzie, że Twoja religia oddziałuje na Twoje najbliższe otoczenie, a nie na przykład na sąsiada po drugiej stronie ulicy. I teoretycznie wyznanie możesz zmienić w każdej chwili. Prawo natomiast dotyczy was obu i nie możesz go zmienić, więc religia jest bardziej prywatna i jednostkowa niż polityka.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@MechanicznyTurek: oczywiście, że przeszkadzają.
I nie chodzi o wiarę jako taką tylko religię i kościół, która się wszędzie #!$%@?.
Równie dobrze możesz zapytać czy antyszczepionkowcy w czymś przeszkadzają, no przecież niech se wierzą w co chcą...
Głupotę trzeba tępić.
I pytanie do drugiej strony - jaki jest sens "kontrataku" skoro to tylko pogłębia konflikt?


@MechanicznyTurek: Jak to jaki jest sens? To mam tak zostawić sprawę, żeby TAMCI mieli ostatnie słowo?!

A tak poważnie, to mamy w społeczeństwie bardzo duże podziały, które w anonimowym i słabo cenzurowanym środowisku forum internetowego, mogą się łatwo urzeczywistniać. W tak poważnych kwestiach światopoglądowych jak wiara ludzie często bardzo mocno stoją przy konkretnym stanowisku i są
@MechanicznyTurek: Prawa nie możesz zmienić, ale możesz zmienić państwo ewentualnie. Ustanawianie prawa też kest kwestią światopoglądową.
Według ciebie lepiej o religii nie rozmawiać, schować sobie do szuflady i nie wyciągać, bo może się komuś nie spodobać.