Wpis z mikrobloga

Mam takie pytanie. Ale na poważnie, bez trollowania, heheszków albo gównoburz, po prostu normalne pytanie i proszę o normalną odpowiedź.

Od paru miesięcy na mirko toczy się wojna katolicyzm-ateizm. Ale... po co?

Ateiści. Jaki jest cel atakowania wierzących przez niewierzących? I tak ich nie przekonacie. Przeszkadzają wam w czymkolwiek poza samym faktem istnienia?

I pytanie do drugiej strony - jaki jest sens "kontrataku" skoro to tylko pogłębia konflikt?

  • 69
@Wakacje_w_styksie:

wierzyc mozna w wiele rzeczy, natomiast jesli na słowianskich ziemiach ktos wyznajacy pustynne bajki mieni sie prawdziwym Polakiem i paraduje w koszulkach "nie ma Polski bez Boga" no to sorry


A nie na tym właśnie polega wolność? To są jego prywatne poglądy, ma prawo nosić taką koszulkę. Równie dobrze na miejscu "Boga" mógłby być napis "Allaha", "Mirko", "Barszczu Sosnowskiego". Nie musisz się zgadzać z jego opinią, ale nie możesz mu
@MechanicznyTurek: Podejrzewam że pojawił się wysyp trolli (nie koniecznie robiących to tylko dla trollowania). Temat tyrania katolików jest bardziej nośny ze względu na popieranie instytucji kościelnej (nie kościoła) przez partię rządzącą. Do tego dochodzi niby staroświeckie myślenie no i rzeczywiście to że nie każdy jest się w stanie postawić osobie wierzącej, która krytykuje jego niewiarę. I jak już to głównie to te osoby wypowiadają się krytycznie o kościele na wypoku.
@MechanicznyTurek: Niestety odnoszę wrażenie, że jedyną drogą do odnowy Kościoła i do tego żeby przestał mieszać się w sprawy państwa jest odpływ wiernych i dojście do granicy upadku - może wtedy "koniunkturaliści" sobie pójdą albo wymrą. W tej chwili jednym z "oręży" KK jest fakt, że ponad 90% Polaków jest tam "zapisane", a nawet w badaniach większość osób deklaruje się jako wierzący/katolicy.

Ale na szczęście pod tymi wspaniałymi rządami Kościół robi
@Mesiya391: Fundusz kościelny wspiera wszystkie religie. Najwięcej katolicyzm, bo katolików jest największy procent. Bez tego wsparcia kościoły mogłyby upaść, szczególnie te w biednych okręgach. Jest to zwyczajne wsparcie nierentownych usług, nie jest to nic wyjątkowego, weźmy przykład przedsiębiorstw komunikacji miejskiej, bez wsparcia budżetowego też by poupadały bo większość z nich jest nierentowna. Dopóki jest popyt na usługi religijne, dopóty jest fundusz. A głupim gadaniem na mirko na pewno nie umniejszysz tego