Wpis z mikrobloga

Poniższy film pokazuje w jakim stresie pracują ratownicy wodni, podczas gdy próbują ratować ludzkie życie.

Wyjaśniam również niektóre bzdury które ta kobieta rozpowiada na plaży:

- Kobieta oskarża ratowników o nieprowadzenie wentylacji (ratownicy prowadzą tlenoterapię czynną z wykorzystaniem ambu, jest to inaczej mówiąc worek samorozprężalny z rezerwuarem który jest podpięty pod butle z tlenem schowaną w torbie R1)

- Kobieta oskarża ratowników o nieprawidłowe prowadzenie resustytacji (w domniemaniu tej kobiety jej mąż dusił się treścią żołądkową. BZDURA. Ratownicy założyli rurkę ustno-gardłową w celu udrożnienia dróg oddechowych - ta rurka nie pozwala na zadławienie się treścią żołądkową.)

- Póżny przyjazd ZRM (Zespołu Ratownictwa Medycznego) - owszem, przyjechali po około 15-20 minutach od rozpoczęcia akcji. Ale trzeba też zwrócić uwagę że na plaży oprócz ratowników wodnych (mających za sobą Kwalifikowaną Pierwszą Pomoc, czyli inaczej mówiąc są to osoby mające ogromna wiedzę z dziedziny szeroko rozumianej pierwszej pomocy i przywracania podstawowych czynności życiowych), pojawiają się przed ZRM również ratownicy z karetki wodnej - również specjaliści.

Wklejam link do całego kanału tej oto kobiety robiącej aferę z prób przywrócenia podstawowych czynności życiowych.


#ratownictwo #ratownicy #ratownictwowodne #plaza #smierc #resustytacja #sopot #bezpieczenstwo #stres
Ravick - Poniższy film pokazuje w jakim stresie pracują ratownicy wodni, podczas gdy ...
  • 17
Przepraszam za wprowadzenie w błąd. Po chwili zorientowałem się że przyrząd do udrożnienia dróg oddechowych wykorzystany w tej akcji to nie rurka ustno-gardłowa a rurka krtaniowa (Combitiube). Do rurki ustno gardłowej nie ma możliwości podłączenia ambu.
@Ravick: W ramach eksperymentu społecznego zatrudniłbym dwóch Sebastianów, którzy towarzyszyliby ratownikom. Koncepcja jest taka: w razie wystąpnienia szoku i stresu u osób postronnych, Sebki podwijają rękawy, mówią "#!$%@?ć ci lepę z ucha na ryj, cwelu?" po czym walą plaskacza niepokornym, składają ich do pozycji bocznej ustalonej i groźnie patrzą na resztę przemądrzałej patoli zapewniając ratownikom więcej miejsca i mniej #!$%@? nad uszami.
@Ravick: Pod koniec wygrzewania się na słońcu wszedł od razu do wody po pas, a ona na niego nie spojrzała przez kolejne 10 minut... ale wina jest wszystkich innych niby i oczywiście we wszystkim co robią. Jej obecność mogła przesądzić, szczególnie jeśli prawdą jest, że ratownicy walczyli o niego 50 minut.

Wyobraźcie sobie wpływ słów na poszkodowanego, gdyby był w jakimś stopniu jeszcze świadomy.
Myśli sobie: jeny, tylu ratowników, dam radę.
via Android
  • 0
@10101110001100101010101010 Zdarza się ze przez sezon nic się nie dzieje. A czasami przed sezonem, w sezonie i po sezonie jest nawał zdarzeń. Ale fakt, nie neguję tego. Ratownicy medyczni to bohaterowie. Jak to powiedział kiedyś mój znajomy "ratownicy medyczni są takimi bohaterami jak strażacy, tylko bez kasków"
@Stulejon_Poznanski: Ty się śmiej. Kiedyś byłem świadkiem wypadku - babka na przejściu nie ogarnęła że jest czerwone i samochody stoją i wjechała w dupę facetowi. Całkiem mocno bo nawet nie hamowała. Fura dość mocno rozbita, 3 gówniaków w środku. Od razu zjechałem na bok, poleciałem do niej, pytam gdzie ma trójkąt bo dwupasmówka i ludzie ładnie potrafią w tym miejscu grzać. "Gdzieś w bagażniku, ale zamek zepsuty, muszę od środka blablabla..."
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Ravick: jaki był powód zatrzymania krążenia? Rozumiem że gość nagrzany cały dzień na słońcu wszedł do pasa do wody. Ale jakie tam mechanizmy w człowieku zadziałały (albo nie zadziałały) że krążenie się zatrzymało?