[Thexil]

Kumpla ugryzł kleszcz. W szpitalu go wyjęli. Jutro jedzie dać go do przebadania -100zł. Pytanie. Badalibyście kleszcza gdyby was ugryzł? Mnie gryzą ale wyjmuję, obserwuje miejsce i tyle. Nigdy nic mi nie było #kiciochpyta #medycyna #kleszcze #podroze #szpital

[MissN0b0dy]

@Thexil: ehem, dziewczyna brata mojego niebieskiego już się załatwiła tak, że dopiero po paru latach jej wykryli boreliozę, nie polecam, mega #!$%@? sprawa, ma niedowład ręki, problemy z pamięcią, bóle głowy i parę innych dolegliwości, lepiej dmuchać na zimne

[vooyt]

@MissN0b0dy: @Thexil: z drugiej strony, nawet jeśli kleszcz był zakażony (a gdzieś czytałem, że w polsce nawet ok. 25% jest), to nie oznacza wcale, że kumpel OPa też się zakaził. Najwięcej zależy od czasu, jaki minął od rozpoczęcia wyżerki przez kleszcza (no i od metody pozbycia się, ale jeśli w szpitalu to zrobili to fachowo).

[dr_2k]

@Thexil Badanie kleszcza tez nie daje 100% pewnosci, podobno to mocne wrozenie z fusow. Jezeli faktycznie mkcno sie obawia to niech pojdzie do rodzinnego I pogada jak czlowiek to jedna dawke doksycyklinki dostsnie na recepte 100% I wszyscy beda happy

[mlodysum]

@Thexil Nie badamy kleszcza co nas ugryzł. Bezcelowe i nic nam nie powie.

[Krupier]

@Thexil: rok temu mnie trzy #!$%@?ły. Wyjąłem sam, ale pojechałem na izbę by luknęli czy wszystko ok. Zobaczyli, wziąłem antybiotyk profilaktycznie i w sumie tak sobie dalej żyję na tej wsi.