Wpis z mikrobloga

niestety powoli zaczynam wyczerpywać listę "najwybitniejsze kino wszechczasów którego jeszcze nie widziałem" ()


@TypowyPolskiFaszysta: Mam podobnie, jednak, co jakiś czas, udaje mi się znaleźć stare perełki, które mnie zachwycają, choć myślałem, że już wszystko widziałem. Mam na myśli światowe kino, poczynając od początku XX wieku.
@TypowyPolskiFaszysta: "po seansie warto posłuchać mądrego, w dobrych filmach są takie smaczki których sam mógłbyś przez pół życia oglądania nie zauważyć"

Z tym się zgodzę, to prawda.
Chodzi mi o to, żeby - przed wyrobieniem sobie zdania o filmie, nie oglądać zwiastunów. Tylko, na świeżo, obejrzeć.
Nigdy nie oglądam zwiastunów, które psują wszystko. Zwiastuny obchodzę szerokim łukiem.