Wpis z mikrobloga

@Kynareth: I na cholerę te wszystkie wynalazki, wysyłanie ludzi w kosmos, na Marsa, wszelkie odkrycia i ogólnie rozwój cywilizacyjny jak przyjdzie jakiś antynatalista i zacznie swoje płaku płaku że mu smutno, ciężko i nie chce żeby innym było POTENCJALNIE smutno i ciężko xD z punktu widzenia cywilizacji, chęci odkrywania nieznanego
i przekazywania wiedzy potomnym żeby to dalej ciagneli, antynatalisci to jakiś błąd ewolucyjny
  • Odpowiedz
Sztuką jest żyć dla kogoś a nie tylko dla siebie.


@butelkaznakretka: Powiedziałbym że jest odwrotnie. Sztuką jest żyć dla siebie i się z tym mierzyć, a nie przerzucać swój sens istnienia do prokreacji. Sztuką jest odnaleźć piękno w otaczającym świecie, rozwijać się i czerpać z tego radość. A nie zapłodnić i cieszyć się że jest dziecko, bo instynkt, zupełnie jak jakieś zwierzę xD
  • Odpowiedz
@ulwa_salatowa: dokładnie, poza tym jednak lepiej naciąć w jednym miejscu aby zmniejszyć napięcie tkanek niż potem leczyć porozrywane drogi rodne w losowych miejscach w imię usilnego wzbraniania się przed nacięciem. Osobiście popieram ochronę krocza kobiet rodzących i inne czynności mające dążące do minimalizacji cierpienia i ewentualnych powikłań, ale sam nieraz widziałem, że po prostu czasem jest to niemożliwe.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 23
@butelkaznakretka:

Cały ruch antynatalizmu to ruch skrajnych egoistów, którzy zasłaniając się dobrem dzieci nie chcą wziąć na barki odpowiedzialności za poczęcie nowego życia.

Nie jestem antynatalistą ale dziwi mnie takie jednostronne spojrzenie. Ściąganie nowego istnienia, które o to nie prosiło ani nawet się nie godziło, dla zaspokojenia własnych potrzeb emocjonalnych, to nie jest egoizm?
Postawa typu "nie mam dzieci bo mi się nie chce #!$%@?ć z gówniakiem" to też
  • Odpowiedz
z drugiej strony przy dziecku nie będzie priorytetem tym bardziej


@Kynareth: True. Chyba że facet sam bardzo chce mieć dzieci (są i takie przypadki), wtedy oboje koncentrują się na dzieciach. Grunt to odpowiednio się dobrać.
  • Odpowiedz
@Kynareth: jak to jest że człowiek jest tak skonstruowany że tyle jest przy tym komplikacji, bólu i problemów. W naturze to jakiś tygrys szablozębny od razu zeżarł taką matkę z pękniętym kroczem i drącym się niemowlakiem, prawie jak te przetasowanie psy co bez cesarki nie dają rady, naturo dlaczego. Z drugiej strony dużo jest takich prodów w wannach gdzie dziecko samo wychodzi bez dużego bólu dla matki ale to chyba
  • Odpowiedz