Wpis z mikrobloga

Jak w tym kraju ma być dobrze z leczeniem zaburzeń psychicznych, jeśli stara baba będąca psychologiem klinicznym po zrobieniu mi kilku testów powiedziała cytując ją:

Masz ponadprzeciętne IQ i wskaźniki inteligencji, więc powinieneś się zająć nauką i zdobywaniem wiedzy, a nie przejmować się tym, że nie potrafisz z ludźmi rozmawiać i odczytywać ich zachowania, bo nie każdy musi to potrafić.

Gdy zapytałem się, jak mam się uczyć gdy mam dość mocny deficyt koncentracji i dodatkowo nadaktywność psychoruchową co nie pozwala mi się uczyć odpowiedziała:

To co mówisz to typowe objawy ADHD, które są widoczne też w twoich psychotestach, ale ja się tym nie zajmuje. Ja bym nawet zasugerowała, że powinieneś się też dalej diagnozować też kątem zespołu aspergera, bo w teście AQ wyszło u ciebie 40 punktów na 50.


U psychiatry w między czasie też byłem, ale ta to też masakra. Po 5 minutach rozmowy przepisała mi tabletki na depresję i do widzenia. Jak na kolejnych wizytach mówiłem, że tabletki na mnie nie działają, albo że nie uważam żebym miał depresje i wymieniałem jakieś inne objawy to wręcz agresywnie odpowiadała, że zaczną działać (mimo tego, że kilka miesięcy nie działały i nagle niby miał pojawić się cud) i to ona skończyła studia medyczne a nie ja.

Teraz chciałbym iść do do jakiś innych specjalistów w tym zakresie, bo za dwa miesiące rozpoczynam studia po gap year i czuję że będę potrzebował wsparcia, ale teraz mam lęk przed tym, że znowu trafię na takich debili i tylko czas stracę. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Ma ktoś z was doświadczenia z psychologami/psychiatrami w wieku około 30 lat? Sądzę, że z takimi się prędzej dogadam niż z babami które uczyły się za komuny i w latach 90, ale znowóż boję się o ich doświadczenie.


#psychologia #psychiatria #asperger #adhd
  • 4
  • Odpowiedz
  • 0
@PsychiczneWykonczenie też byłam u takiego psychiatry, parę minut rozmowy i pyk recepta.
Niestety jeśli szukasz kogoś konkretnego to trzeba będzie za to płacić :/

Kilkanaście lat temu byłam upsychiloga na NFZ, byłam naprawdę zadowolona, facet był młody i ogarnięty. Teraz chodzę prywatnie, gdyż zraził mnie ten "beton" w przychodni.
  • Odpowiedz
@PsychiczneWykonczenie: Psychologowie starej daty, jeszcze pracujący w budżetówce, to jest jeden z największych betonów jaki można sobie wyobrazić. Patrząc na sposób wypowiedzi i formułowania opinii, jak również jej porady, dobrze by było gdybyś zasięgnął innej opinii u innego specjalisty.
  • Odpowiedz