Wpis z mikrobloga

@Lipathor: Powiedział : "Chłopakom ciężko grać, kiedy jeden z kolegów nie dojeżdża na pierwsze pół godziny, dopiero później się budzi", a jak rozpętała się gównoburza, że pewnie chodziło o Carlitosa zmienionego po przerwie to odparł: "Udzielając wywiadu w przerwie meczu, miałem na myśli siebie. Nigdy nie skrytykowałbym kolegi z drużyny w przerwie czy po spotkaniu. Powiedziałem, że to ja w pierwszych 30 minutach nie dojechałem na mecz. Nie mówiłem o Carlitosie,