Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jak mnie żona wpienia, wczoraj #!$%@?, żeby ogarnąć samochód do tego jej samochód, wymiana olejów itp. Wchodzę do domu a córa już drze mordę, że nad wodę, jest taka sama jak mamusia, nie dociera do niej, że może się #!$%@? czuje, że może mam inne plany. Trzeba ją wziąć siedzę i pilnuję ją nad tą wodą i #!$%@? musiało mnie poparzyć pomimo filtra. Dziś od rana karczemne awantury mojej żony no tak jesteś chory dla wszystkich masz czas tylko nie dla mnie. Nienawidzę tej #!$%@? baby, mam jej dość codziennie od 20 lat. Chodzi o jakieś gówno roboty za najniższą krajową i tylko wymagania stawia. Zauważyłem, że od 5 lat na ton jej głosu się budzę, denerwuję, mam chyba nerwicę. #!$%@? co zrobić, rozwieść się i zaczynać wszystko od nowa, oczywiście sytuacja taka, że pewnie sąd mi #!$%@? takie alimenty, że się nie pozbieram. Córka z nią zostanie pomimo #!$%@? toksycznego charakteru a syn już pełnoletni pójdzie ze mną bo nie cierpi matki. Jak myślicie jest szansa, żebym cipie nie płacił alimentów bo, gdzieś muszę mieszkać z młodym. Nie chcę nic zostawię jej nawet swoje ubrania, mam już #!$%@?.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 41
  • Odpowiedz
OP: To co napisałem to skrót myślowy o tym oleju (była też wymiana amortyzatorów itp), więc nie #!$%@? się proszę, chodzi o szerszy kontekst, równie dobrze mogło to być pranie, prasowanie. Różowa tu piszę, że jakiś szacunek się należy. Nic się wam różowe nie należy. Faceci w związkach są traktowani jak #!$%@? bankomaty, niewolnicy, nie możemy chorować, nie możemy się gorzej poczuć bo to wszystko jest oznaką słabości. Nie wiem, nie
  • Odpowiedz
  • 18
@AnonimoweMirkoWyznania ja #!$%@?, jakim ty musisz być okropnym człowiekiem. Nie wiem kto cię tak skrzywdził ale po 20 latach z kobietą z którą masz dwójkę dzieci nie potrafisz zachować klasy tylko plujesz na nią jadem i przekleństwami jakby ci pół rodziny zamordowała. Co ona takiego strasznego ci zrobila? Zarabia za mało? Kazała ci zabrac córkę nad wodę? Jezu, straszne. Chociaż te wzmianki o "#!$%@? polkach" brzmią już trochę jak bait. Rozwiedz się
  • Odpowiedz
@bluberr: Widać naprawdę różowe tu mają #!$%@? w głowie i będą bronić swojej płci za wszelką cenę...
Nie wiesz kto go tak skrzywdził? Przeczytaj co OP pisze, jeśli 20 lat mu zatruwała życie to jak ma o niej mówić, "kochana żona" ? No chyba że dla ciebie to jest niemożliwe, by kobieta była złą osobą ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
OP: Różowa tu piszę, że jakiś szacunek się należy. Nic się wam różowe nie należy. Faceci w związkach są traktowani jak #!$%@? bankomaty, niewolnicy, nie możemy chorować, nie możemy się gorzej poczuć bo to wszystko jest oznaką słabości. Nie wiem, nie miałem dziewczyny innej narodowości ale widzę, że Polki - #!$%@? księżniczki


@AnonimoweMirkoWyznania: o ja pierdzielę xDD tak strasznie złapałam się na zarzutkę. :(
  • Odpowiedz
@DarkOfca oczywiście że jest możliwe że ona ma #!$%@?. Ale na razie nie opisał żadnej sytuacji która by to potwierdzała za to swoim zachowaniem i tym jak wyraża się o żonie i córce pokazuje że on na pewno już ma rowno #!$%@? w bani
  • Odpowiedz
I kolejny żyje w przeswiadczeniu ze alimenty to obowiazkowy haracz wyplacany na rzecz bylej malzonki za ktory ta plawi sie w luksusach, a nie pieniadze na utrzymanie owocu ledzwi xD
  • Odpowiedz
  • 1
@AnonimoweMirkoWyznania co do alimentów to nie wiem czy chodzi ci te na dzieci czy na małżonkę. Jeżeli na dzieci to teoretycznie jeżeli syn zadeklaruje mieszkanie z tobą a córka zostanie "przydzielona" matce to żadne z was nie będzie płacić alimentów tylko będzie lożyć na dziecko które utrzymuje. No teoretycznie, często tak bywa. Jeżeli chodzi o alimenty na małżonkę to może ona złożyć też wniosek o alimenty, no to się fachowo tak nie
  • Odpowiedz
@Bikaj no trochę pomylilas.
Nigdzie nie jest napisane ze jak kazde z bylych małżonków dostaje po dziecku to żadne nie zaplaci alimentow.
Zależy wszystko od uzasadnionych potrzeb dziecka i mozliwosci zarobkowych rodziców.

Alimenty na bylego malzonka sa mozliwe, ale musza wystąpić przeslanki ku temu, powiazane z winą za rozpad pozycia i z popadaniem w niedostatek czy z pogorszeniem się sytuacji materialnej.
  • Odpowiedz
  • 0
@Shyvana no w sumie tak, jeżeli rozwód byłby z jej winy to wtedy nie ma (raczej, mniej więcej, możliwe że nie ale wszystko się może zdarzyć) możliwości żeby on płacił jej alimenty. No i jeśli nawet teraz sąd nie przyznałby alimentów na dziecko od razu, to ona potem i tak może składać wniosek o alimenty.
  • Odpowiedz
OP: Masz rację, źle się wypowiadam, złość jest złym doradcą. Wpajano mi od zawsze twoje szczęście jest nieważne, twoje zdrowie jest na tyle ważne, żebyś mógł utrzymać rodzinę, twoje potrzeby nie istnieją bo jesteś k..wa kim głową rodziny - niewolnikiem. Tak różowa jestem dzieciakiem wg Ciebie, też nie chodzi o żadną wodę, ze musiałem córkę zabrać. nie chodzi nawet o alimenty, chodzi o to, żebyśmy z młodym mogli normalnie żyć. Nie
  • Odpowiedz
nutbag: Dziecko rozpieszczone przez was i zwalasz winę na charakter, czy tam przejęcie #!$%@? po matce, jednocześnie pozwalając sobą rządzić i robić co córka chce? Faktycznie #!$%@? jesteś. Po tym jak opisujesz rodzinę można śmiało sadzić, że święty nie jesteś.

Zaakceptował: Zkropkao_Na}

  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Jestem od Ciebie mlodszy i moze moje rady sa gowno warte, lecz wydaje mi sie, ze na zmiane nigdy nie jest za pozno. Moze bedzie wymagala kolejnych lat rozmow, krzykow i awantur, lecz jesli zalezy Ci na poprawie w zwiazku to przestan ,,byc #!$%@?" i dzialaj. Ja tez latami bylem frajerem pod wieloma wzgledami, wciaz jestem, m. in. jestem zbyt uprzejmy. A to wlasnie odwrotnie - dostaniesz cochcesz, jesli bedziesz
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: kolego nie zrozum mnie źle, ale w tym związku jesteś #!$%@?! Nie chcę cię obrazić tylko przedstawiam twoja pozycje. Ona to wie i być może w drodze rozpaczy wykorzystuje to bez mrugnięcia okiem a że trwa to już tak długo to weszło jest to w krew. Jest być może zdecydowana żeby zakończyć ten związek ale chcę żebyś to ty odszedł żeby mogła później biadolić jaki to ja los spotkał. Więc
  • Odpowiedz