Aktywne Wpisy
ruskizydek +383
Ahh Rambo
To nie jest zwykłe kino akcji
Faktycznie późniejsze części tak, dodatkowo popkultura podbiła te wrażenie
Jednak pierwsza część to dramat, dramat opowiadający o tym jak traktowano weteranów wojennych w USA po powrocie do ojczyzny
Może dlatego jest taka dobra, ponieważ została oparta na podstawie książki
Lata 80 w pełni, zimowa aura północnych Stanów Zjednoczonych, świetna sceneria, a to wszystko okraszone bardzo dobrą muzyką Jerry'ego Goldsmitha
To nie jest zwykłe kino akcji
Faktycznie późniejsze części tak, dodatkowo popkultura podbiła te wrażenie
Jednak pierwsza część to dramat, dramat opowiadający o tym jak traktowano weteranów wojennych w USA po powrocie do ojczyzny
Może dlatego jest taka dobra, ponieważ została oparta na podstawie książki
Lata 80 w pełni, zimowa aura północnych Stanów Zjednoczonych, świetna sceneria, a to wszystko okraszone bardzo dobrą muzyką Jerry'ego Goldsmitha
JPRW +602
Tag do obserwacji: #mistrzostwapast #pasta
Dzisiaj ostatnia normalna grupa - Grupa G, w ktorej pojawią się pasty o które najczęściej pytaliście w czasie mistrzostw
Głosowanie Grupy F wygrywa Pasta o butach z CCC i Cejrowskim, na drugim miejscu pasta o chodzeniu po bułki, a na trzecim pasta o dyskusji naukowej. Wszystkie trzy awansują do półfinałów.
Dalszy przebieg mistrzostw
Po analizie głosowania i Waszych sugestii skłaniam się jednak do pozostania przy planowanej formule turnieju z drobną zmianą. Tą zmianą jest jedna dodatkowa grupa - Grupa G miała połączyć dwie najlepsze pasty z 4 miejsc z tymi które do tej pory się nie pojawiły. Myslę, że lepiej będzie jednak rozbić to na dwa głosowania - dziś aż 10 oczekiwanych past, a w następnym głosowaniu baraże wśród wszystkich siedmiu past z 4 miejsc o pozostałe 3 z 24 miejsc w półfinałach. Półfinały i finał zostają bez zmian (bez dodatkowej fazy).
Treść wszystkich past wraz z tytułami będę wklejał w komentarzach.
Jeśli chcesz być wołany do kolejnych grup i faz zaplusuj ten wpis.
A więc głosujemy nad Grupą G i niech wygra najlepsza! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
WYBIERZ SWOJĄ ULUBIONĄ PASTĘ (MISTRZOSTWA PAST GRUPA G)
1. Rok 2035
2. Korea Północna jest w posiadaniu rakiety z głowicą nuklearną o zasięgu 40 000 km.
3. 'Generale Ping Pong, cel nowy jork'
4. czerwonyguzik.gif
Nie wychodzi Ci z kobietami? Zabierz niewiastę do zoo, najlepszego miejsca na randkę. Zabierałem do zoo dziesiątki kobiet i żadna z nich nie odmówiła. Wybierając zoo od razu masz u kobiety dwa plusy - to, że jesteś oryginalny oraz to, że jesteś wrażliwy. Myślisz, że kobiety lubią 127. sztampową randkę w restauracji dla snobów, w kinie lub w kawiarni? Kobiety lubią nowości, lubią przygody, lubią dawkę
no i ja się pytam człowieku dumny ty jesteś z siebie zdajesz sobie sprawę z tego co robisz?masz ty wogóle rozum i godnośc człowieka?ja nie wiem ale żałosny typek z ciebie ,chyba nie pomyślałes nawet co robisz i kogo obrażasz ,możesz sobie obrażac tych co na to zasłużyli sobie ale nie naszego papieża polaka naszego rodaka wielką osobę ,i tak wyjątkowa i ważną bo to nie
"Pamiętam jak liceum byłem wielkim fanem Jarka Jakimowicza. Oglądałem młode wilki chyba ze sto razy. Cały pokój miałem w jego plakatach. Chciałem być taki jak on, wyglądać jak on i mówić jak on.
Pewnego dnia zobaczyłem go jak jadł hamburgera w jednym z warszawskich maków. Wyrwałem kartkę z zeszytu i podszedłem do niego. Dukając poprosiłem o autograf, a on odwrócił się, popatrzył na mnie i żując bułkę odpowiedział tylko: "a weś s--------j".
W tym momencie coś we mnie pękło. Wróciłem do domu, porwałem wszystkie plakaty tego z---a i usunałem konta na wszystkich forach jakimonators. Zacząłem czytać biznesforum, bo moim jedynym celem było u------e go. Chciałem, żeby każdy się śmiał z niego, żeby stracił cały szacunek, a do tego potrzebowałem pieniędzy, dużych pieniędzy.
Tej
bądź mną, 24-latek żyjący w mieszkaniu na najwyższym piętrze, z widokiem na jezioro
pewnego dnia miej stary chleb, który niedługo się zepsuje
wyrzuć chleb z balkonu do jeziora, kaczki zbiegają się i zżerają chleb
jestem Karl, Kaczy Król
zacznij codziennie rzucać chleb kaczkom
-bądź mno
-anon lvl 19
-1 września 1939
-mieszkasz w polsce b
-dziura zabita dechami
Dobry wieczór. Coś się... coś się popsuło i nie było mnie słychać, to powtórzę jeszcze raz. Wynik wyborczy KWW Stonogi to jest jakaś porażka, ja myślę że to polskie, k---a głupie społeczeństwo, te k---a banda imbecyli która głosowała na tych k----w karakanów z PiSu to jest jakieś k---a nieporozumienie. Jeśli tyle dla was znaczy... jeśli tyle dla was znaczy, ludzie takie zaangażowanie społeczne, jak moje gdzie postawiłem moją rodzinę,
Anoni, mój wujek spalił się pod kocem elektrycznym xD
Właśnie dzwoniła ciotka i zapraszała nas na pogrzeb. Ogólnie to cała sytuacja rozpoczęła się 2 tygodnie temu kiedy n------y wujo r------ł gołą ręką szybę w oknie jak go żona nie chciała wpuścić do domu. Później go już wpuszczała bo się bała o inne okna, ale jego ciąg alkoholowy dalej trwał. Wczoraj przyszedł naprany jak bolszewik ale nastały chłodne noce a w oknie dziura mocno więc wpadł na pomysł wspaniały - wyciągnął z pawlacza stary, komunistyczny koc elektryczny składający się z kabla, wtyczki i 2 metrów zwiniętego drutu w poszwie xD Koc nie był używany od czasów Habemus Papam '78 ale wujek zawsze mi tłumaczył
za komuny to się nawet spleśniałe w---------o jak nie było nic innego
więc okrył się tym rozizolowanym gównem aż po szyję i poszedł spać. Nagle o 3 w nocy słychać krzyk
Wierzcie lub nie, ale raz byłem aresztowany na jedną noc z powodu błędów ortograficznych, w dodatku nie moich xD
Był u mnie na osiedlu taki typek, zresztą z nim do podstawówki chodziłem, który miał ksywę GŻEGŻUŁ, bo raz taki podpis nasprejował na ścianie, podczas, gdy na nazwisko miał Grzegrzółka xD
Gżegżuł już w podbazie nie był zbyt bystry, a różnej maści substancje odurzające przyjmowane przez niego systematycznie od początku gimbazy nie poprawiły jego kondycji intelektualnej. Był oczywiście 100% sebixem i z samej gimbazy go w------i z dwa razy. Potem zaczął n---------ć jakieś dziesiony, kraść radia itd. Natomiast jako, że ja byłem "swój", bo mnie kojarzył z podbazy i ośki, to kontakty mieliśmy dobre i raz czy dwa rozpiliśmy nawet razem browar.
Pewnego wieczora szedłem do sklepu, na ławce siedzi Gżegżuł z jakimś ziomkiem, pozdrawia mnie ELO MORDECZKO i zagaduje, czy ma dem szluge. Dałem, stanąłem z nimi, palimy i gadamy co tam - jak tam. Nagle z krzaków wychodzą bagiety i się burzą, że przy ławce stoją butelki po alko - nie wiem, czy Gżegżuł to wcześniej wypił czy ktoś inny, no ale stały. Wiadomo, od razu spisywanie, ja daję dowód, a Gżegżuł mówi, że nie ma dokumentów.
NO
Anony chcą posłuchać inby z patusami xD?
Jakieś 2 miesiące temu otworzyli mi pod blokiem nową knajpę serwującą zapiexy. Ja jako prawilny anon niewychodziłem z domu, bo babełe zawsze obiad robiła, ale jakieś półtora miesiąców temu babe postanowiła mi sprawić przyjemność i zamiast schabowego powiedziała mi żebym poszedł na te nowe zapiexy i mi dała 10 zł. Oczywiście heatingsy itd ale w-------m tam pomyślałem że zjem sobie coś dobrego i nie polaczkowego. I k---a wchodzę tam, był wieczór już i ciemno no i lokal mały, w środku nikogo nie ma, za ladą jakiś seba i ja wybieram sobie z menu zapiexę z paperoni i czymś tam i czekam. W między czasie wchodzi do lokalu dwóch sebixów i podają rękę gościowi za ladą po czym podchodza do mnie, ja już sraka w majtach i mi też podają rękę i mówią siemanko. Ja cały zdezorientowany też mówię siemanko i podaję ręce i dumłem trochę nawet nie wiem z czego. Dostałem zapiexa i w--------m. Był dobry xD do lokalu wchodzą kolejne seby i się k---a ze wszystkimi witają i ze mną też, rzucają smacznego. No k---a kosmos xD okazało się, że takie tu sa zwyczaje, wszyscy się znają, a kto nowy to się go poznaje i tak sie wita. K---a naony xD w końcu ktoś mnie zauważył i potraktował na równi ze sobą. Czułem się dumny i jako część ich środowiska. Postanowiłem że zacznę tam przychodzić. Zawsze jak wchodziłem i ktoś był to najpierw się witałem z gościem za ladą, a potem z resztą, czasem ich było dużo, ale z każdym trzeba było się przywitać i życzyć smacznego. Z czasem zaczełem gadać z tymi sebami o jakichś gównach albo o tym co akurat leciało w tv. Byłe jednym z nich. Przychodzę tam do teraz.
Ale ja nie o tym. Po półtora miesiące prawie codziennego przychodzenia tam (nie zawsze jadłem) miałem wyrobioną pozycję i byłem swój.
Dodatek wspierany przez Cebula.Online
Nie chcesz być wołany/a jako plusujący/a? Włącz blokadę na https://mirkolisty.pvu.pl/call lub odezwij się do @IrvinTalvanen