Wpis z mikrobloga

https://nietylkogry.pl/post/burza-przed-tornadem-recenzja-gry-life-is-strange/
Life is Strange za drugim razem to nadal gra ładna, świetnie brzmiąca, z dobrą mechaniką i interesującymi postaciami. Niestety, traci ona to, co za pierwszym podejściem dawało poczucie genialności: element zaskoczenia. Kiedy wiemy już, co się wydarzy, nie siedzimy jak na szpilkach ani nie zbieramy szczęki z podłogi, kiedy dostaniemy po twarzy Zwrotem Akcji™. Sporo traci również finałowy odcinek. Im bliżej byłem końca, tym bardziej niedbale grałem, byle tylko dojść do finałowej decyzji i sprawdzić, czy i ona nadal ma tę moc. Niestety – nie ma (a mimo obietnicy, że tym razem wybiorę tę drugą opcję, i tak wybrałem tę samą, co za pierwszym razem). Tym niemniej, jeżeli jeszcze nie grałeś – spróbuj koniecznie, bo warto! Za pierwszym podejściem Life is Strange wciąga i nie pozwala odejść od komputera do samego końca. Recenzja gry Life is Strange
#recenzja #gry #grykomputerowe #pcmasterrace #ps4 #ps3 #xboxone #xbox360 #android #ios
Pobierz
źródło: comment_hqmdqjtcXX0ewxNyvSSw4FCDrfR2JQh9.jpg
  • 6
@Aoky: Mocium panie, zbliżająca się premiera Life is Strange 2 to przecież wprost idealna pora, żeby nadrobić zaległość i zrecenzować pierwszą część, do tego niedawno wyszła na Androidy xD. Kiedy kończyła się 1. część, NTG jeszcze nie istniało, tym niemniej recenzujemy też rzeczy duuuuuuuużo starsze niż trzyletnie.