Wpis z mikrobloga

@Liwiia: Myślę, że nikt nie stawia takiej tezy. Oczywistym jest, że świadkowie jehowy piorą mózg bardziej niż kościół katolicki, a Islam jest bardziej restrykcyjny niż chrześcijaństwo.

Teza brzmi tak - Wiara i kościół są tak zbudowane by indoktrynować od najmłodszych lat, by w momencie realnego wyboru (przykładowe 18 lat podane przez Ciebie), wybór ten mógł być tylko jeden.

I teraz moje pytanie - czy teza jest prawdziwa, jeżeli tak to w
@gzres: Nigdy nie byłam w żadnej sekcie, więc nie mam pojęcia w jaki sposób piorą mózg. Na pewno są bardziej upierdliwi od katolików. Ze swojej strony mogę powiedzieć, że nie czuję żadnej indoktrynacji. Jestem osobą młodą, nie od tak dawna dorosłą i jestem bardziej wierząca teraz niż za czasów bycia podlotkiem że tak powiem i to jest świadomy wybór. No ale generalnie zawsze byłam.
O to czy ktoś czuł się indoktrynowany
Nie uważam, żeby katolicyzm aż tak prał komuś mózg


@Liwiia: az tak moze nie, bo owo "pranie" coraz czesciej przybiera formy kabaretowe. A jest brane na powaznie juz przez wyjatkowych katolickich kretynow.
"Być jak Hiob", autorstwa ks. Michała Olszewskiego, znanego egzorcysty. Książka prostym językiem omawia wiele zagrożeń duchowych i przytacza przykłady konkretnych egzorcystów, z których jeden przykuł moją uwagę. Był on odprawiany nad byłą satanistką, członkinią Hare Krishna, Amnesty International, Greenpeace
@Liwiia: Z tego co piszesz to niestety nie można zgodzić się, że to twój świadomy wybór, nie rozumiesz mechanizmów indoktrynowania wiary, żeby można było o czymś takim pisać. Twierdzisz, że jesteś bardziej wierząca niż za czasów "podlotka" (domyślnie wiek około 14 lat), dokładnie w okresie dojrzewania każdy człowiek zaczyna faktycznie samemu myśleć o swojej wierze, o swoim miejscu w społeczeństwie itp. Nie znajdziesz prawdziwego dwunastolatka - punka - co najwyżej jakieś
@robert5502: Trudno mi odpowiedzieć na fragment, który przytoczyłeś. Nie mam pojęcia zresztą co wegetarianizm ma wspólnego z katolicyzmem? Może jestem niekompetentna. Wołaj ludzi z #mikromodlitwa
Sama oglądam różne rekolekcje prowadzone przez egzorcystów. Tam z kolei słyszałam o demonach, które zniewalają ofiary kazirodztwa, ezoteryki czy rozwiązłości.
@DiscoKhan: Nie wiem czy ci "ministranci" byli zmuszani do swojej posługi czy nie bo nic o tym nie wspomnieli. Równie dobrze sami mogli zawrócić z kursu.
Dlaczego na siłę wpajasz mi, że zostałam zindoktrynowana? Choćby na przykładzie własnej rodziny, są tacy, ktorzy sa bardziej nia zainteresowani, sa tacy.ktorzy chodza moze z przyzwyczajenia, bo takie sprawiają wrażenie, są i tacy ktorzy chodza tylko na chrzciny komunie pogrzeby itp a tak maja to
@Liwiia: Nie powiniście być na tym samym poziomie, indoktrynacja nie zakłada, że przy takim samym programie każdy będzie dotknięty w nim w jednakowy sposób. Oczywista oczywistość, że ktoś polegający na autorytetach będzie nią dotknięty w większy sposób niż ktoś kto autorytetom w ogóle nie ufa. Dlatego zresztą wśród ateistów znajdziesz więcej ludzi drugiego rodzaju. Zaś takie rzeczy jak wykazują, niestety niedokończone badania, jest w zaskakująco dużym stopniu kwestią genetyczną (badania to
@Liwiia: Aha, wychowanie dziecka polega na wpajaniu jemu uczucia nieprzyjemności, to jest wiedza z książek psychologicznych, nie rozbierzesz się do naga na ulicy ponieważ poprzez różne wpływy nauczono ciebie odczuwać nieprzyjemność na samą myśl o tym. Dlaczego uważasz, że koniecznym jest wpajanie większej ilości nieprzyjemności niż to jest wymagane?