@zeek: czemu cienko? Załóż sobie kurnik i daj dobrego kurkom pojesc, wiem co sypie, bo jeździ do gospodarzy i na miejscu robi mieszanke, kurki z wolnym wybiegiem, dziubaja tylko ziarno co im sypnie
@robertx: no on też myślał kiedyś że kokosy będą, ale odliczysz prąd, pompę (ma studnie z wodą), paliwo by zajechać po ziarno, nie każda niesie tak jak założysz sobie, itd itd
@robertx: na amerykańskim youtube są kanały, gdzie kolesie mają 24/7 stream ze swoich kurników, z różnych kamer. Według mnie też można sobie dorobić, chociażby na banerach reklamowych, bądź z donejtów, albo lokowania produktów jakichś pasz, itp. Zarabia się również na yt poprzez reklamy. Według mnie niegłupi pomysł, a na mikroblogu cieszyłoby się to z pewnością popularnością, może nawet jakieś lokalne media by podchwyciły temat jako ciekawostkę. Mógłbyś wprowadzić płatne lokowanie
@ravau: Ja tam dopiero zaczynam więc mogę się posłużyć jedynie teorią, ale policzmy: 150 kur, zapotrzebowanie jednej to około 120g dziennie - daje to 18 kg paszy na dzień ( 40zł za 25 kg paszy dla niosek z aukcji allegro) daje w przybliżeniu 20zł na dzień koszt utrzymania stada. 20 zł na dzień * 30 dni w miesiącu = 600 zł na miesiąc. W tym miejscu trzeba podkreślić, że kury tej
@Dibhala: Siatki w ziemię nie wkopywałem - wzdłuż niej na dole będę rozkładał drut kolczasty, na liska powinno wystarczyć. Dubeltówki na liska oczywiście nie mam żadnej, przecie nie wolno...( ͡º͜ʖ͡º) Somsiadów, licząc tylko przez płot i ulicę mam jakieś... 400 osób - bo wszędzie dookoła mnie firmy zatrudniające tabuny pracowników. Więc może i by byli chętni kupić jajko tak bezpośrednio ;)
@robertx: niestety tego ze stanów nie znalazłem na szybko, ale inne, tylko dla przykładu: https://www.camup.tv/users/goatrub Według mnie koszty zerowe (kamera + dobry internet do transmitowania bez lagów na youtube), a kilka złotych z reklam by wpadło, za każde ileś wyświetleń youtube wypłaca kasę.
wzdłuż niej na dole będę rozkładał drut kolczasty, na liska powinno wystarczyć
@robertx: nie wystarczy. Lisy potrafią się podkopać do 70cm i w tym leży problem. We wsi gdzie mieszkałem, w niecały tydzień stadko lisów wybiło wszystkie kury ( ͡°ʖ̯͡°) Kurki, które masz obecnie to robota na jedną nockę dla 1-2 lisów. Pomyśl od razu nad ogrodzoną również od góry wolierą w przyszłości.
@robertx: W jakim województwie te jaja będą sprzedawane ? Mój znajomy na dolnym śląsku prowadzi biznes "jajkowy" i pewnie by był zainteresowany skupem swojskich jaj.
@Dibhala: Właśnie lisów boję się najbardziej - póki co liczę, że w ciągu dnia nie podejdzie, a na noc kury są i tak zamykane w szczelnym kurniku. Jak tylko zobaczę pierwsze ślady liska to z miejsca montuję pastuch elektryczny, na razie ogarniam temat bo to dla mnie dość świeże - ale ludzie sobie bardzo chwalą i skuteczność podobno 100%
Wszelkiego typu 'życzliwi' mogą mnie pocałować w pompkę, ponieważ handel jajkami
Kury bardzo często chorowały przez co znosiły coraz mniej jaj, początkowo miał ok. 150 jaj dziennie, ale po miesiącu zaczęły chorować, zwykle przeziębienie. Jedna od drugiej się zarażała i skończyło się na 15 jajach dziennie. Do tego cały czas na antybiotyku żeby je wyleczyć. W sumie dołożył do interesu. Później jak się zagłębił w temat to rasa, którą miał nie jest polecana na wolny wybieg bo jest bardzo
@guzikb: No właśnie rasę trzeba dobrze wybrać do warunków które się posiada - dlatego ja nie majac ocieplonego jakoś super kurnika, warunków 'sterylnych' itd wybrałem najpopularniejsze, najzdrowsze i w ogóle teoretycznie 'wszystkożerne' Rosy - kilka osób namawiało mnie na Leghorny, bo są super-wydajne jeżeli chodzi o jaja ale z tego co się orientuję, to są właśnie bardziej chorowite jeżeli trafią w nieodpowiednie warunki. Zawołam na pewno za jakiś czas pochwalić
@robertx: No szkoda :D Ale zawsze możesz sam spróbować tego modelu biznesowego. Czyli ładujesz jaja do auta, jedziesz na jakieś osiedle z blokami. Łazisz od drzwi do drzwi i mówisz, że sprzedajesz swojskie jaja. Uwierz mi, że zdziwisz się jak zobaczysz ile można w ten sposób zarobić, a jak już sam produkujesz jajka, to w ogóle kosmos. Tylko pytanie czy dasz radę ogarnąć produkcję i sprzedaż ? Sam raczej nie,
@bachuxd: Pomysł całkiem spoko tak na 'akwizytora' ale myślałem raczej o wywieszeniu po prostu ogłoszeń w okolicy - ot, sprzedaż wiejskich jaj i adres - jak ktoś podjedzie będzie miał możliwość zobaczyć w jakich warunkach żyją, co jedzą, że realnie mają dostęp do dużego wolnego wybiegu - myślę, że coś takiego może też zdać egzamin. Zaletą takiego rozwiązania jest to, że jestem 'non stop' przy kurach ( ͡°͜
dziś to na główną wszedłem i zobaczyłem tam komentarz tak głupi że aż ciężko mi w to uwierzyć i to jeszcze plusów sporo ma tam już coraz gorzej z ludźmi
@robertx: no on też myślał kiedyś że kokosy będą, ale odliczysz prąd, pompę (ma studnie z wodą), paliwo by zajechać po ziarno, nie każda niesie tak jak założysz sobie, itd itd
@robertx: ;] ja mieszkam
@robertx: pomyśl o sprzedaży osobiście! od ciebie kupowane to będą "nadjajka", ale twoje kupowane że sklepu, to już będą "łe, kupne" ;)
Powodzenia!
150 kur, zapotrzebowanie jednej to około 120g dziennie - daje to 18 kg paszy na dzień ( 40zł za 25 kg paszy dla niosek z aukcji allegro) daje w przybliżeniu 20zł na dzień koszt utrzymania stada. 20 zł na dzień * 30 dni w miesiącu = 600 zł na miesiąc. W tym miejscu trzeba podkreślić, że kury tej
Somsiadów, licząc tylko przez płot i ulicę mam jakieś... 400 osób - bo wszędzie dookoła mnie firmy zatrudniające tabuny pracowników. Więc może i by byli chętni kupić jajko tak bezpośrednio ;)
@Isnen:
Według mnie koszty zerowe (kamera + dobry internet do transmitowania bez lagów na youtube), a kilka złotych z reklam by wpadło, za każde ileś wyświetleń youtube wypłaca kasę.
@robertx: nie wystarczy. Lisy potrafią się podkopać do 70cm i w tym leży problem.
We wsi gdzie mieszkałem, w niecały tydzień stadko lisów wybiło wszystkie kury ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Kurki, które masz obecnie to robota na jedną nockę dla 1-2 lisów.
Pomyśl od razu nad ogrodzoną również od góry wolierą w przyszłości.
Wszelkiego typu 'życzliwi' mogą mnie pocałować w pompkę, ponieważ handel jajkami
@robertx
Kury bardzo często chorowały przez co znosiły coraz mniej jaj, początkowo miał ok. 150 jaj dziennie, ale po miesiącu zaczęły chorować, zwykle przeziębienie. Jedna od drugiej się zarażała i skończyło się na 15 jajach dziennie. Do tego cały czas na antybiotyku żeby je wyleczyć. W sumie dołożył do interesu. Później jak się zagłębił w temat to rasa, którą miał nie jest polecana na wolny wybieg bo jest bardzo
Zawołam na pewno za jakiś czas pochwalić