Wpis z mikrobloga

  • 3
@Ronaldinho że co? Przecież nikt nie ma problemu z planowaniem ale idź sobie do sklepu w sobotę przed niedziela niehandlową. Powodzenia w staniu w gigantycznych kolejkach i przeciekaniu się między alejkami.
  • Odpowiedz
Nie nazywaj kupowania żarcia w przód planowaniem życia. Mnie np mocno #!$%@?, że już w sobotę muszę się zastanawiać co kupić na poniedziałek do roboty. I nie - nie jest to super trudne do zaplanowania, jest zwyczajnie #!$%@?, że jakiś baran w garniturze ustala mi, właścicielowi sklepu, pani przy kasie czy ochroniarzowi w sklepie tryb życia.
  • Odpowiedz
@Lysy_i_slepy: nie ma sprawy robimy projekt obywatelski ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ja bardzo lubię jak mam wolne w tygodniu a nie w weekend. W weekendy wszędzie jest więcej #!$%@?ących ludzi...
  • Odpowiedz
@Ronaldinho: nie chodzi #!$%@? o planowanie palancie, tylko o to, że możesz nie mieć czasu w sobotę i zostaniesz bez jedzenia w niedzielę, bo jakiś #!$%@? pisior zawszony wie lepiej co dla ciebie dobre. Na tackę dla kościoła, żeby twój ksiądz mógł postawić kolejną willę.
  • Odpowiedz
  • 0
@Bellie Ok, ale ja nie popieram tego zakazu :) Tylko wspominanie tego w każdą niedzielę jak to nie można zrobić zakupów spożywczych w marketach jest nudne trochę, a prawda taka, że nie wszystkie sklepy są zamknięte, a jest też dużo całodobowych otwartych do 23:59 w sobotę i od 00:01 w poniedziałek.
  • Odpowiedz
@Ronaldinho: nie tylko spożywczych, ale również każdych innych. #!$%@? Ci żarówka? Siedź po ciemku. Dostałaś okresu, a jesteś w podróży? #!$%@?, twój problem, zakrwaw wszystko. Brakło pieluch dla dziecka? No mogłeś się lepiej przygotować!
  • Odpowiedz