Wpis z mikrobloga

Czy wszyscy księża mają jakieś problemy psychiczne? Ewentualnie są mitomanami i tak wierzą w swoje kłamstwa że myślą że to naprawdę się działo.
W liceum mieliśmy księdza, który nam opowiadał takie historie że głowa mała XD Np że jechał do pewnej rodziny, której członek podejrzewany był o wpływ szatana. No i ten ksiadz nam opowiada, że jedzie samochodem i nagle zapomniał drogę. Zaczął się modlić i cyk droga się pojawiła XD
Albo jak zszedł do piwnicy na plebanii i poczuł jakby wąż oplatał jego szyję i go dusił i coś szeptał do niego po łacinie.

! A potem ksiądz zmajstrował sobie bachorka i już nie uczył XD

Czy wasi księża też wam takie kity wciskali? XD

#bekazkatoli #wiara #heheszki #wtf ##!$%@?
  • 79
@laczka Czy tylko ja miałem takie szczęście, że od początku edukacji miałem zajebistych księży i katechetki? Serio, miałem ich mnóstwo - każdy się różnił, ale mieli tą jedną wspólną cechę - byli ludźmi xD. Z jednym śmialiśmy się z gimbo-dresów jarających się butami, z drugim oglądaliśmy klasyki kinematografii. Katechetki traktowały nas z szacunkiem i tolerowały wszystkich bez wzgląd na poglądy. Nigdy nie miałem na szczęście takiej sytuacji, żeby ktoś aż tak naginał
@laczka Ja dla odmiany miałam super wyluzowanego księdza, który praktycznie prowadził etykę z elementami religii. Kiedyś kolega z klasy zasugerował, że podrzuci mu super dziewczynę, na co ksiądz odpowiedział, że mimo pełnionej funkcji, to kłodą nie jest ( ͡º ͜ʖ͡º)
Kiedyś w liceum na religii siostra zakonna opowiadała, że pewna znajoma para przez 10 lat miała problem z poczęciem dziecka. Zasugerowała im, że może robią to w niewłaściwe dni i cyk, jest dziecko ( ͡º ͜ʖ͡º)
@laczka: Najwieszy hardcore jaki pamiętam to katechetka, która mówiła, że na mszach trydenckich widziała na własne oczy ludzi unoszących się w powietrzu za sprawą ducha świętego. Ta sama katechetka była w ciąży ale poroniła, na lekcji opowiadała nam potem, że "taka była wola Boża i ona akceptuje utratę dziecka, trzeba się radować z boskiego planu".
Fajna, sympatyczna kobieta ale nawet jako osoba wierząca nie byłem w stanie ogarnąć wszystkiego co do
@laczka raz kapucyn opowiadał jak wezwali go do identyfikacji zwłok uczennicy. Przejechał ją pociąg, wszystko zmasakrowane, ale! zeszyt do religii wypadł i leżał nienaruszony xD tam znaleźli jego nazwisko i go wezwali do identyfikacji, ciekawe że nazwiska dziewczyny tam nie było
Ja miałem zajebistego księdza śmieszka w gimbazie. Jajcarz jakich mało i niee zdziwił bym się jakby miał tu konto.
Raz wchodzi do klasy poważny #!$%@? i mówi że musimy na tej lekcji zachować powagę bo puści nam film o terroryzmie.
Odpala płytę, oglądamy a tam leci Trener z L.Jacksonem o czarnej młodzieży i koszykówce, zajebisty film.