Wpis z mikrobloga

Gdy 2 lata temu wprowadziliśmy się na naszą wieś, przyszła do mnie sąsiadka, by poinformować mnie, że muszę się wpisać na listę sprzątania kościoła wiejskiego, skoro jestem mieszkanką.
Zaskoczyła mnie nieziemsko, bo wiedziała, że nie jestem katoliczką.
Upierała się jednak bardzo mocno, że kościół sprzątać muszę, bom jest mieszkanką i koniec, i kropka.
Śmieszne to było.


#wies #truestory #kosciol
  • 60
  • Odpowiedz
  • 410
@wykopowa_ona Zgodnie z prawem, jeżeli na terenie gminy nie ma cmentarza komunalnego, to rodzina ma prawo pochować na cmentarzu parafialnym każdego (apostate, niewierzącego, sataniste, muzulmanina otd.) i proboszczowi / zarządcy nic do tego. A jezeli odmówią, to odszkodowanie + kary administracyjne :)
  • Odpowiedz
nie ma cmentarza komunalnego


@Baakedr: w PRL za odmowę pogrzebu cmentarz z automatu przechodził na gminę( ͡° ͜ʖ ͡°) na południu Polski trudno o cmentarz wyznaniowy, nie wiem z czego to wynika ale to zdrowsza sytuacja.
  • Odpowiedz
@wykopowa_ona: a w czym był problem, by raz na x miesięcy przejść się i pomóc lokalnej społeczności? Tak łatwo można było nabić punkty we wsi, wszystkie stare baby, by mówiły "spójrz jaka dobra i uczynna, choć niewierząca, to jednak uczestniczy w życiu wsi" ... no, ewidentnie stracona okazja na to, by się zintegrować, bo "nie jestem katoliczką".

Taka ciekawostka: Polacy bardzo często np. uczestniczą w sprzątaniu, naprawianiu cmentarzy żydowskich, czy innych
  • Odpowiedz