Wpis z mikrobloga

Mój bliski znajomy jest menadżerem w jednej z największych firm IT w Polsce, gdzie tworzą oprogramowania dla firm produkcyjnych i mniej więcej miesiąc temu z nim rozmawiałem i coś tego typu powiedział też. W tej firmie stawki zaczynają się od 8k przez pierwsze 3 miesiące a potem 10k, by po 2 latach mieć w przedziale 13-15k. Owoce w środe, srowoce w piątek, pizza w czwartek, myszki za 1000 zł, słuchawki za 1000 zł do słuchania muzyczki w pracy -takie gadżety dostają, w japonkach przychodzą do pracy bo kur...mogą i co? I wystarczy to "500+" i zmywają się do firmy obok.


@jamaicaknight: Podejrzewam, że Twój znajomy nie mówi Ci wszystkiego, albo pewne problemy w samej firmie uznaje za "normalne". Mało który pracownik spierdzieli z dobrej firmy z pensją 15k do nowej firmy z pensją 15,5k, bo to się zwyczajnie nie opłaca, za duże ryzyko w stosunku do możliwego zysku. Co innego gdy w firmie jest np. rozmycie obowiązków i odpowiedzialności, dziwne terminy, mitingi z d--y albo wymagania co do pracy z kosmosu. W tym wypadku opłaca się przeskoczyć do innej firmy za niedużą podwyżkę. Zwłaszcza komuś kto ma bogate doświadczenie i umiejętności, bo w takim wypadku prawdopodobnie nikt nie będzie zwracał uwagi na okresy pracy po pół roku, albo zadowoli się stwierdzeniem "zatrudniałem się do projektów, a teraz szukam czegoś na stałe".

To, jak w branży IT w ogóle jest podpierda**nie pracowników, to chyba w żadnej innej nie ma. I to jeszcze firmy, które czasem są w jedne spółce albo firma córka. I się boksują między sobą a pracownik pośrodku taka karna owieczka tylko tam gdzie więcej trawki pogryzie przechodzi. A potem ''ojej wilk pogonił"....no jak za płotek wyszłaś to
  • Odpowiedz
@jamaicaknight: słowem wstępu - pracuje w ogarniętej firmie działającej w sektorze IT. Dostaje dobre hajsy, premie. Pracuje na kozackim sprzęcie i w miarę możliwości wybieram sobie projekty. Są tu ludzie, których lubię, atmosfera jest spoko od najwyższego szczebla do najniższego.
To s----------e za 500 pln to dla mnie abstrakcja - nie pomyślałbym o zmianie pracy za mniej niż 25-30% więcej (z tego co mi wiadomo, każdy z moich znajomych ma
  • Odpowiedz
@dowidzenia: @art212: pewnie dlatego, ze placa im niewiele wiecej od reszty zawodow, a wymaga sie troche wiecej. zgaduje ze ma to zwiazek z wykorzystaniem programistow europy srodkowo-wschodniej za 1500 ojro albo troszki wiecej czyli za minimalna krajowa, ktora zarabia byle kelnerka, maja wysoko wykwalifikowanych pracownikow
  • Odpowiedz