Wpis z mikrobloga

Jeśli chodzi o aukcje #allegro 'stan nieznany, nie mam możliwości sprawdzenia' to kiedyś zrobiłem eksperyment.
Naprawiałem telefony komórkowe, wielu mnie pewnie jeszcze kojarzy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Były to czasy #iphone 3GS - naprawiłem takich trochę i części wrzucałem do szuflady. Po czasie złożyłem z tych części cały telefon.

Dosłownie nic nie było sprawne bo pochodziło z uszkodzonych sprzętów.
Byłem ciekaw czy ktoś to kupi... Sprzedało się za ~130zł. Gość kupił, czekam tydzień - nic, myślę no trudno może się pogodził że stratą kasy i tyle. Po 1,5 tygodnia dostałem pozytywny komentarz, ze polecam itp.
Zatkało mnie, przecież to był złom...

Postanowiłem zadzwonić do gościa i zapytać jak tam telefon. Facet stwierdził, że super bo:
1. Ma ładowarkę i kabelek do swojego,
2. Pudełko pchnął do komisu, a oni sobie na wystawę dali i miał na kebsa,
3. Zrobił żart koledze co kupił sobie nowy telefon, zabrał mu jego i rzucił tym ode mnie z okna... A ten poszedł go pozbierać. Rozpadł się realistycznie bo w sumie był kompletny.

#truestory #heheszki #telefony #bylominelo #oszukujo
  • 2
@fstab: Też sprzedałem tak telefon, komplet jaki daje producent.

Kiedyś piorun #!$%@?ął, ładowarkę spaliło a w telefonie aż bateria wypchała klapkę.
Napisałem, że ze względu na brak dodatkowej baterii nie mogę go sprawdzić, a starą baterię ze starości wypchało.
Dlatego sprzedaję jako stan nieznany. Ale zapewniam, że telefon kiedyś działał.

Jakiś Sebastian go kupił za skromne 50 PLN, czekałem z ciekawości na telefon i też cisza.
Pewnie ta sama historia xD
@fstab: fantastyczna historia :) Ja obecnie serwis ogarniam i czasami coś kupuje ale zazwyczaj jest po mega przejściach i idzie na części. Choć mam kilku klientów którzy nonstop skupują uszkodzone i większość naprawia się bez problemu.