Wpis z mikrobloga

#pracbaza #januszebiznesu #kiciochpyta
Siemanko Mireczki i Mirabelki! Muszę się Wam wyżalić. Pracuje w sklepie, w którym wypłata sklada się z podstawy i premi. Premia składa się z premiowanych produktów i 1% utargu brutto i jak wyrobiny plan miesięczny to dodatkowo 1% uragu netto. I tutaj mam problem. Byłyśmy przekonane, że zrobiłyśmy plan, który był z kosmosu i byłyśmy pewne, że polegniemy. Licząc miesieczny utarg policzyłyśmy to co z systemu plus 600 zł za voucher. Szefowa zapłaciła jakiejś babie za pomoc zamiast kasą, właśnie takim voucherem na 600 zł. Babka została obsłużona i ostatecznie za parę produktów zapłaciła 50zl. To jest nie fair, bo szefowa nie uznała tego do utargu. I zabrakło nam 400zl do tego wielkiego planu. I nie dostałyśmy tej premii z netto...400 zł!!! Przy planie grubo ponad 130k...
Czy myślicie, że ona ma rację, że tego nie dolicza? Ja się czuję wyruchana na hajs.
  • 4