Dwie mi Matki-Ojczyzny hołubiły głowę - Jedna grzebień bursztynu czesała we włos Druga rafy porohów piorąc koralowe Zawodziła na lirach dolę ślepą - los...
Jedna oczom tańczyła pasem złotolitym, Czerep drugą obijał - pijany jak trzos - Jedna boso garnęła smutek za błękitem - Druga kurem jej piała buntowniczych kos
Dwie mnie Matki-Ojczyzny wyuczyły mowy - W warkocz krwisty plecionej jagodami ros - Bym się sercem przełamał bólem w dwie połowy - By serce rozdwojone płakało jak głos...
@Bukaj16: Wierszy nie powinno się czytać szybko, często przez to się dużo traci. Jak nie rozumiesz za pierwszym razem, to polecam powoli, wers po wersie przeczytać.
Dwie mi Matki-Ojczyzny hołubiły głowę -
Jedna grzebień bursztynu czesała we włos
Druga rafy porohów piorąc koralowe
Zawodziła na lirach dolę ślepą - los...
Jedna oczom tańczyła pasem złotolitym,
Czerep drugą obijał - pijany jak trzos -
Jedna boso garnęła smutek za błękitem -
Druga kurem jej piała buntowniczych kos
Dwie mnie Matki-Ojczyzny wyuczyły mowy -
W warkocz krwisty plecionej jagodami ros -
Bym się sercem przełamał bólem w dwie połowy -
By serce rozdwojone płakało jak głos...
#wolyn #film #poezja
Komentarz usunięty przez autora
trochę to ironiczne w sumie, że został rozerwany końmi