Wpis z mikrobloga

  • 2272
Mircy jestem w Zakopanem. K---a przecież tu nic nie ma, oprócz najwiekszego zlotu Karyn i Sebow na Krupówkach i Gubałówce...
#takaprawda #s---------x
  • 121
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@art212: Jak będziesz leciał na Koszyce albo w drugą stronę na Żylinę to koniecznie winieta- 10 euro płatność kartą via internet. Do Kieżmarku da się bez. Oni mają chyba jakiś system do tablic czy coś, więc to nie jak kiedyś i nie polecam oszczędzać jak będziesz cisnął dalej :) Policja? Wydaje mi się, że może być. To w Czechach tuż za granicą czyhali na Polaków bez pasów/za szybko jadących xD
Ja to zwiedzałem wiochy- podoba mi się po prostu ten wygląd z czasów monarchii CK plus przepiękne, stare kościoły.
Vitanova(od strony Chochołowa)- fajny, lekki szlak(szukaj Umarła Przełęcz), fragment z łańcuchami- idealny na 1. raz z łańcuchami, bo są w zasadzie tylko dla pewności.
Żylina- piękne krajobrazy, zamek.
Czerwony Klasztor- ładny klasztor i muzeum, widać góry.
Kieżmark- muzeum w jakimś pałacu, w tym wystawa aut, zabytkowe
  • Odpowiedz
@BotRekrutacyjny: Bezpośrednio? Wydaje mi się, że za drogo i za słabo. Te wioski w okolicach pod tym względem lepsze(w zimę lepsze powietrze, przynajmniej tam, gdzie ja byłem, w lato i zimę lepsze widoki).
Tylko póki nie będzie normalnego dojazdu wadą będzie konieczność wcześniejszego wyjazdu.
  • Odpowiedz
@kograman: Na ciepłe wody to jak już jesteś na południu to olej górali i jedź na słowacje. Mówię z doświadczenia, wychowałem się na Sądecczyźnie. Zakopane to pułapka na turystów co nie znają okolicy. Nikt rozeznany w regionie tam nie jeździ. Chyba że w góry.
  • Odpowiedz
@kograman: Mam 21 lat. Sam mojej mówię, że NIGDY nie pojedziemy do Zakopanego. To, co jest tam, to jest dramat. Co z tego, że MOŻE (w co i tak wątpię) lepsze oscypki, czy warkoczyki serowe, skoro tam tak j---e komerchą.... Są lepsze miejscowości, gdzie wyjazd w góry to wyjazd w góry, nie w stragany.
  • Odpowiedz
@kograman: jest to dobra baza wypadowa na szlaki. I w zasadzie to tyle. Swoją drogą - po co jechać w góry, wiedząc, że będziesz siedział w mieście ? Nie trzeba było jechać gdziekolwiek indziej ?
  • Odpowiedz
@cardem i jeszcze te ludki co to magicznym sposobem tańczą jak się odpali muzykę. Kolega raz w gimbazie powiedział głośno, że to ściema i są na żyłce, to go baran opierdzielił. Gardzę mocno
  • Odpowiedz
  • 2
@hellzaq
@kograman

Jakie to modne jest jechać do Zakopanego i narzekać, ze karyny i seba. A sam jesteś takim Sebastianem. Wjechales na Gubałówke, wypiles p--o, pewnie jeszcze w Diverse na Krupówkach byles. I uważasz sie za lepszego od innych... Żenada.

W Zakopanem nie ma nic tak samo jak nie ma w Władysławowie, Kołobrzegu czy Wiśle. Tam sie jedzie dla gór lub morza! Oczekujesz czegoś od miasta to jedź do Krakowa,
  • Odpowiedz