Wpis z mikrobloga

@haker_proker: @steve__mcqueen: Droga do "przenurkowania" to 3 km przez jaskinie, szlam i zwężenia. To ciężkie zadanie dla zawodowych nurków, podobno w Tajlandii mają ich tylko kilkunastu i pomaga US and A Army.
Była opcja, by chłopców nauczyć nurkować, ale to bardzo ryzykowne - 12 latkowie to dzieci, wystarczy, że się przestraszą, zakrztuszą, woda wleje im się do maski, panika, no i kaplica.
BTW. cała ta koszmarna sytuacja przywodzi na myśl tragiczną śmierć Omayry Sánchez. Cały świat patrzał na jej umieranie i nie znaleziono ratunku...