[KubaGrom]

Nano-Saturn
Chemicy z Japonii otrzymali cząsteczkę w kształcie Saturna - kula z fullerenu utrzymywana wewnątrz płaskiego pierścienia poprzez oddziaływania elektronów Pi z wodorami. Strukturę potwierdzono badaniami rentgenowskimi:
https://onlinelibrary.wiley.com/doi/abs/10.1002/anie.201804430
#chemia #nauka #nano

[baraneo]

@KubaGrom: Przejrzałem tę publikację i tak szczerze, co w tym takiego innowacyjnego? Ogólnie zauważyłem ogromny trend w konstruowaniu takich "kapsuł", ale nigdy nie rozumiałem czemu to może służyć, oprócz tego, że ładnie wygląda.

[KubaGrom]

@baraneo: mi spodobało się właśnie to jak to wygląda

[Polanin]

@baraneo: Z tego co kojarzę to tworzenie takich kapsuł było zwykle tłumaczone potencjalnymi możliwościami dostarczania leków w określone miejsce organizmu. A tak naprawdę to tak jak większość badań to sztuka dla sztuki

[Iperyt]

@KubaGrom: Wlaciwie nie cząsteczkę a strukturę supramolekularną lub układ supramolekularny.

[KubaGrom]

@Polanin: analogicznie syntezę nanoputianów (cząsteczki wyglądające jak ludziki z dziecięcych rysunków) tłumaczono testem możliwości syntetycznych. Inna sprawa, że czasem takie zabawki znajdują zastosowanie. Materia rydbergowska początkowo pozostawała w zakresie badań podstawowych, czyli "sprawdzamy czy faktycznie da się z atomami zrobić tak jak mówi teoria", teraz okazała się niezłym materiałem dla komputerów kwantowych. Jeśli kula w pierścieniu będzie się mogła obracać, to może zrobi się z tego molekularny motor?

[Polanin]

@KubaGrom: Z tymi praktycznymi zastosowaniami to tak średnio bym powiedział. Zresztą silnik molekularny to dobry przykład, bo jego też nie ma gdzie zastosować. Zgodzę się jednak, że takie rzeczy popychają powoli naukę do przodu i czasem w pośredni sposób komuś pomagają.

[neo_1995]

@KubaGrom: @Polanin: Podobnie wyglądała sprawa z syntezą węglowodorów platońskich - już w tytule publikacji umieszczona była informacja o czysto estetycznych pobudkach takich badań, a hajsu wydano sporo. Gdyby ktoś mnie zapytał o moją prywatną, nie-naukową opinię, to uważam, że to strata pieniędzy. Oczywiście o ile podczas takich syntez przez przypadek nie odnajdzie się jakichś nowych metod syntezy - nigdy nie wiadomo.

[Polanin]

@neo_1995: To są często przypadkowe wyniki. Ktoś coś zauważy, potem się pokombinuje często dziwne rzeczy. Czasem na koniec daje to jakieś sensowne wyniki, albo przynajmniej zyskuje się doświadczenie. Sam tak miałem kilka razy.

[KubaGrom]

@neo_1995: zdaje się że przy okazji syntezy pagodanu (w celu dalszej syntezy dodekaedranu) odkryto bishomoaromatyczność, więc jakiś wkład w chemię był.

[neo_1995]

@KubaGrom: No właśnie dlatego mówię, że z jednej strony sztuka dla sztuki, a z drugiej strony zdarza się, że w takich "bezcelowych" badaniach odkrywa się coś przypadkiem :)