Wpis z mikrobloga

Ostatnio się tak zastanawiałem na temat zderzeń czołowych samochodów. Jeśli na czołówkę pojechałyby dwa samochody o tej samej masie... To chyba kierowca jadącego szybciej samochodu, miałby większe szanse przeżycia, bo siła pędu bardziej by odbiła i cofnęła tego wolniejszego, a wtedy nasze ciało byłoby poddane mniejszym przeciążeniom? Dobrze rozumuję?
#fizyka #motoryzacja #wypadek
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Pifpaf: tak, rozumiesz dobrze. Mi tak kolega z bani z rozbiegu rozcial głowę a sam miał guza. Zasada zachowania pędu przekazujesz energię kinetyczna która jest większa bo prędkość razy masa
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
: a przeciążenie już jest cięższe do wyliczenia, sporo zależy od odporności auta, strefy zgniotu. Teoretycznie szybszy ma gorzej bo z większej prędkości redukuje do zera. Ale jak jebniesz Volvo w Tico to wiadomo, że to fantem zredukuje z x do przodu na z do tyłu, więc przeciążenie może być większe
  • Odpowiedz
Ale uderzenie z większą prędkością to chyba większe przeciążenie


@SpalonyHeretyk: No właśnie chodzi o to, że jadąc szybciej jesteś bardziej masywny. I w momencie uderzenia dwóch takich samych samochodów, ty zwolnisz, a samochód z naprzeciwka się cofnie. Więc ty jadąc 100 km/h zwolnisz do 30 km/h a on ma wartość negatywną bo nagle cofnie się o 30 km/h. To jakby rozpędzone małe dziecko odbiło się od piwnego brzucha taty. Tata
  • Odpowiedz
@Pifpaf: Masa to jedno, wyposażenie (poduszki powietrzne, strefy zgniotu itd.) to drugie. Twoje rozważania mają sens przy tak samo bezpiecznych autach, a nie Golfie II i Golfie VI o podobnej masie
  • Odpowiedz
@Neoplan: Mówię o dwóch takich samych autach. Prędkość znaczy pęd. Energia dwóch identycznych samochodów zależy od prędkości. Jadący szybciej przy zderzeniu będzie cięższy. Więc chyba warto być tym nie hamującym.
  • Odpowiedz
@r4do5: Właśnie, ciekawe na ile prędkość musi być większa, żebyśmy to my zwolnili, a samochód z naprzeciwka się odbił. 20% może 30%?
  • Odpowiedz
@Pifpaf: Zrób sobie tabelkę w excelu z formułą na siłę (Δp/Δt) i zmianę energii kinetycznej (mv^2/2) i ustaw prędkości jednego i drugiego ciała np. od -10 do 10 co 1. Zobaczysz jak to wygląda. Możesz sobie nawet wstawić wykresik z powyższymi wielkościami względem stosunku prędkości.
  • Odpowiedz
@Pifpaf: upraszczasz sprawy bardzo złożone, tak się nie da. Różne strefy zgniotu (konstrukcja aut), różne punkty styku mają na to wpływ.
Volo XC90 uchodzi za b. bezpieczne, podejrzewam że leksusy i landkruzenry nowe też dają radę.
  • Odpowiedz
@Bachal: No własnie nie do końca. Ten który jest szybszy ma większą masę. Jakby rozpędzony koleś wbiegły na ciebie jak stoisz, to czy on by się zatrzymał w miejscu, czy ty nagle poleciałbyś mocno do tyłu? On by tylko zwolnił.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Pifpaf: o tym napisałem, że zależy od masy, jakości aut i prędkości wzajemnych. I "tylko trochę zwolnił"? Jak Mietek #!$%@? w mietka to się zatrzyma i to generuje spore przeciążenie, a nie trochę zwolni. To nie buldozer
  • Odpowiedz
@deptacz_gnoju: Nie szukam gwiazdek NCAP. Chodzi mi o prosta fizykę, ciekawość i statystykę. Czy jadąc swoim w miarę nowym autem, zderzając się z innym w miarę nowym autem (oba mają 5 gwiazdek), czy większe szanse mam jadąc szybciej czy wolniej.
  • Odpowiedz
Zrób sobie tabelkę w excelu z formułą na siłę (Δp/Δt) i zmianę energii kinetycznej (mv^2/2) i ustaw prędkości jednego i drugiego ciała np. od -10 do 10 co 1. Zobaczysz jak to wygląda. Możesz sobie nawet wstawić wykresik z powyższymi wielkościami względem stosunku prędkości.


@r4do5: I o to mi właśnie chodziło. Dziękuję. Chciałem po prostu się dowiedzieć czy warto przyśpieszyć odrobinę bardziej, czy jednak hamować i liczyć, że z naprzeciwka
  • Odpowiedz
Przecież napisałeś na początku, że założenie jest takie, że oba mają jednakową masę.


@r4do5: Prosiłym o cytowanie, bo nie wiem którego fragmentu tyczy się komentarz.
  • Odpowiedz
@Pifpaf:

No właśnie chodzi o to, że jadąc szybciej jesteś bardziej masywny. I w momencie uderzenia dwóch takich samych samochodów, ty zwolnisz, a samochód z naprzeciwka się cofnie. Więc ty jadąc 100 km/h zwolnisz do 30 km/h a on ma wartość negatywną bo nagle cofnie się o 30 km/h. To jakby rozpędzone małe dziecko odbiło się od piwnego brzucha taty. Tata będzie w lepszym stanie niż dziecko.


@Pifpaf: To co opisałeś nazywa się pęd (iloczyn masy i prędkości). Rozpatrując sam pęd większa prędkość to jest to samo co większa masa. Jednak na skutki zderzenia głównie wpływa zamiana energii kinetycznej (mv^2/2) na pracę
  • Odpowiedz
To nie takie proste, ale uogólniając lepiej być trochę szybciej od auta z naprzeciwka.


@deptacz_gnoju: Wiadomo, że z TIRem czy kombajnem nie mamy szans. I też wiadomo, że w przypadku wypadku wszyscy wciskamy hamulec, (choć niektórzy wciskają zamiast hamulca klakson), to po prostu ciekawy case. "Czy warto jechać szybciej niż twój oprawca.". ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz