Wpis z mikrobloga

@Strahl: a ty nadal walczysz o zniszczenie polskiej służby. Trochę podziwiam. Ale też rozumiem ludzi którzy nie umieją opuszczać starych gratów i pozostają u siebie w mieście na wolentariacie. Jakby Polacy byli tacy mobilni jak Bułgarzy typ już dawno system by upadł i byłaby reforma. Chociaż ten rząd by nigdy do błędu się nie przyznał. A kolego zaczynam niedaleko ciebie pracę ;)
@LordLookas: przecież ja wiem że on dokladnie opisuje cała polska patologie. Zgadzam się z nim. Dla mnie walka z wiatrakami. PR i inni też od lat to opisują ale nadal tutaj ludzie szukają argumentów z dupy typu zapłać za studia nim wyjedziesz bo w głębi są nacjo-#!$%@?. Nigdy w PL nie pracowałem jako lekarz. Bardzo bym chciał nawet na rok wyjechać zobaczyć jak się z polskim pacjentem pracuje i jak się
@Strahl: 1) Po co tyle agresji?

2) Napisalem, że jest taka możliwość. A nie, że wszystko jest ok w naszym kraju. W niektórych specjalizacjach jest to dobre , bo się dużo uczysz jak masz dużo pracy. Dzięki zarobionym pieniądzom możesz się szkolić np USG, które szybko wykorzystasz, no nie ma rąk do pracy. A ty mi piszesz o MRI.

3) Skoro tak znasz branże, to czemu zapomniałeś o tym, że prywatny
Dzięki zarobionym pieniądzom możesz się szkolić np USG, które szybko wykorzystasz, no nie ma rąk do pracy.


Bo trzydniowy kurs daje ci cokolwiek oprócz uprawnień. Po drugie, to ciągle praca ponad normalny etat i dyżury specjalizacyjne.

@jackwalker303 nie ma agresji, jest sama praktyka. Kończę dyskusje bo niestety, nie mamy o czym dyskutować. Po punkcie trzecim to widać. I nie muszę nikogo znać, żeby wiedzieć jak wygląda życie i możliwości. ;-)