Wpis z mikrobloga

@PiersiowkaPelnaZiol: Jak się dobrze ustawisz, tzn wybierzesz odpowiednią specke oraz miejsce (najczęściej mała miejscowość lub wieś) to na specjalizacji jesteś w stanie wyciągnąć 10 tysięcy złotych. I nie mówię o dyżurach 30 dni w miesiącu. Tylko o wymaganej ilości i normalnej pracy np w poradni czy w szpitalu.
  • Odpowiedz
@alyszek: Gratulacje, a teraz przejdźmy do sedna.
Boli mnie gardło co robić?
Czy płukanie spirytusem ma sens?
Czy może wybrać lżejszy alkohol i po prostu popijać.
  • Odpowiedz
@jackwalker303: Mirku ja na endokrynologa czekałem rok bo jest ich tylko kilkunastu a że tak powiem zezwoleń co roku to chyba kilka wydają.. Wszędzie stołeczki, i zrobienie jakiejś super specki często graniczy z cudem.

Wyjeżdżasz do uk/niemiec i żyjesz parę lvl wyżej + nie babrasz się z tym bagnem w Polsce jako lekarz.

Pozdrawiam
  • Odpowiedz
  • 7
@jackwalker303 masz na myśli niewolnictwo na pełnym etacie, ustawowe cztery dyżury w miesiącu a później jeszcze dorabianie z trzech do dziesięciu tysięcy netto? Glhf. Znam takiego jednego co zarabiał osiem tysięcy na rezydenturze - brał dyżury na karetce z piątku na poniedziałek i ze środy na czwartek, z poniedziałku na wtorek dyżurował u siebie na oddziale. Życie bajka. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz