Wpis z mikrobloga

Zostałem wczoraj doszczętnie zezłomowany.
Wyszedłem na piwo z kumplami i znajoma jednego z nich wpadła, wygląd 11.5/10, wyszczekana, z poczuciem humoru, oczywiście zajęta. Szybko i łatwo nawiązaliśmy jakiś kontakt rozmowa z nią się kleiła, ale nie było zalotów.
Pod koniec tego wyjścia na piwo mówię, że moi znajomi są strasznie hermetyczni i mam problem z poznaniem jakichś nowych osób i pytam czy nie ma jakichś fajnych koleżanek skoro sama jest zajęta. A ona na to

  • 93
  • Odpowiedz
@CoolCake: tak jak już Myszoskocznia ci powiedział - to brzmi jak heheszki. Może wam się tak dobrze gadało, że laska uznała, że już się zakumplowaliście i może sobie pozwolić na taki żarcik. Ty pewnie z innymi ludźmi też się dissujesz, ale tak for fun, rozumiesz?
Poza tym, trochę dziwne pytanie - hehe masz jakieś fajne koleżanki - to od razu mi się kojarzy z jakimś Alvaro łamaczem serc podbijającym do każdej
  • Odpowiedz
@kurkuma: kek, po prostu nie wpadłem na żadną dobrą riposte. Co miałem zrobić, bez oręża? Zacząć jej cisnąć i spinać dupę, o to że poleciał w moim kierunku POTĘŻNY pocisk? Może jeszcze zacząć krzyczeć proszę mnie nie obrażać, nie życzę tego! Ustapiłem bo tylko bym się pogrążył. No i tak to był diss niby w żarcie, ale czuję że znajomi jeszcze parę razy będą się z tego nabijać przy piwie.
@
  • Odpowiedz
@CoolCake: odpowiada się "bo może ja chce im porobić krzywdę a ty mogłabyś popatrzeć".
#!$%@?, co wchodzę na ten portal i czytam wasze żale to się załamuje.
naprawdę przeżywacie takie pierdoły? przecież to musi być bait...
  • Odpowiedz
jednak to nadal brak kultury i taktu z jej strony bo pewne rzeczy wypada przemilczeć ;) a już tym bardziej będąc kobietą


@Astarothh: hahahaha ciekawe jak znajdziesz loche której smierdzi z ryja i sie ochajtacie. bedziesz milczał az po grób? wyznasz jej to dopiero na łożu śmierci CZY MOZE JEDNAK bedziesz probowal jej to wczesniej powiedziec xD
  • Odpowiedz
@donfallo:

naprawdę przeżywacie takie pierdoły?

Tak solidnie jeszcze mi nikt nie dowalił, to sprawiło, że musiałem, no po prostu musiałem z tym na mirko wejść. Ale czy jakoś bardzo to przeżywam? Nie powiedziałbym, raczej jestem pod wrażeniem ostrego zaorania i trochę mimo wszystko no najmilej mi nie było, ale jestem 26 letnim facetem a nie 14 letnią dziewczynką która wali fochami.
Inna sprawa, że parę osób zarzuca mi przegryw, bo "wybaczyłem
  • Odpowiedz