Wpis z mikrobloga

Zostałem wczoraj doszczętnie zezłomowany.
Wyszedłem na piwo z kumplami i znajoma jednego z nich wpadła, wygląd 11.5/10, wyszczekana, z poczuciem humoru, oczywiście zajęta. Szybko i łatwo nawiązaliśmy jakiś kontakt rozmowa z nią się kleiła, ale nie było zalotów.
Pod koniec tego wyjścia na piwo mówię, że moi znajomi są strasznie hermetyczni i mam problem z poznaniem jakichś nowych osób i pytam czy nie ma jakichś fajnych koleżanek skoro sama jest zajęta. A ona na to

  • 93
  • Odpowiedz
@CoolCake: Z pięknymi czasem bywa tak jak z bogatymi... bywają strasznie wredni i chamscy dla tych, którym się tak nie powodzi. Do tego występuje zależność, że im mniej wysiłku ich te bogactwo/uroda kosztowały, tym większą pogardę mają do tych, co są za nimi.
  • Odpowiedz
@Astarothh: trochę mnie upokorzyła, ale pocisk był tak solidny, że poczułem raczej respekt do niej niż żal że wie obraża przy kumplach. Przyznałem że mój arsenał ripost nie ma takiego kalibru i ogłaszam kapitulacje. Przynajmniej nie zrobiłem z siebie debila z kijem w dupie.
  • Odpowiedz
@w_ciul dobrze powiedziała - mogła odmówić z klasą
Sama usuń konto, bo ci równouprawnienie weszło za mocno.
Kolejny przykład, że kobiety to większy mendy wobec siebie, niż faceci.
  • Odpowiedz