Wpis z mikrobloga

Zostałem wczoraj doszczętnie zezłomowany.
Wyszedłem na piwo z kumplami i znajoma jednego z nich wpadła, wygląd 11.5/10, wyszczekana, z poczuciem humoru, oczywiście zajęta. Szybko i łatwo nawiązaliśmy jakiś kontakt rozmowa z nią się kleiła, ale nie było zalotów.
Pod koniec tego wyjścia na piwo mówię, że moi znajomi są strasznie hermetyczni i mam problem z poznaniem jakichś nowych osób i pytam czy nie ma jakichś fajnych koleżanek skoro sama jest zajęta. A ona na to

  • 93