Wpis z mikrobloga

300 milionów euro ,tyle wyniosły straty niemieckich firm ubezpieczeniowych z powodów kradzieży samochodów w Niemczech dokonanych przez zorganizowane grupy przestępcze.Glownie owe grupy pochodzą z Polski lub Litwy.
W zeszłym roku skradziono w całych Niemczech 19 tysięcy samochodów w samym Berlinie 4620 samochodów.

W Polsce w zeszłym roku skradziono 10 240 aut z czego
2844  w Warszawie

#ciekawostkizniemiec mój tag o Niemczech ,dzięki za suby

https://www.berliner-kurier.de/berlin/polizei-und-justiz/autodiebe-in-berlin-stiehlt-sich-die-polizei-davon--30681088

https://moto.onet.pl/aktualnosci/statystyki-kradziezy-samochodow-w-2017-roku/y6r1pn4

#motoryzacja #samochody #statystyka #statystyka #berlin #polska #warszawa
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@p10trek: A co ma ilość aut do liczby złodziei czy liczby mieszkańców? Rozumiem, że nie da się porównać PL z Lichtensteinem, ale w przypadku tak dużych krajów liczba uat czy ludności ma drugorzędne znaczenie...
  • Odpowiedz
W 2016 roku w Niemczech przypadało 555 samochodów osobowych na 1000 mieszkańców, a w Polsce 571.
Daje to 45,9 mln aut w Niemczech, przy ludności na poziomie 82,8 mln oraz 21,9 mln aut w Polsce przy ludności 38,4 mln.
Czyli w Niemczech kradzionych jest 0,041% aut, a w Polsce 0,047%, czyli niestety w Polsce trzeba bardziej uważać na złodziei aut.
@gregor40: @spokojnie_to_ja: @p10trek:
  • Odpowiedz
@spokojnie_to_ja: ciekawe jest, że podali informacje jakoby byłyby to głownie bandy z Polski i Litwy.
A w reportarzu zdfu sprzed kilku lat w odcinku o stereotypach o Polsce podawane były dane:
coś około 70% kradzieży aut dokonują Niemcy, a tylko 30% obcokrajowcy z czego Włosi i Francuzi najwyżej.
  • Odpowiedz