Wpis z mikrobloga

Jadę ostatnio Polskim Busem odwiedzić kolegę w innym mieście:
- autobus prawie pusty, siedzenia obok mnie jakiś koleś.
- koleś znika, pewnie się przesiadł na przód.
- pół godziny później, trzeba skoczyć na siku
- schodzę na dół i mijam kolesia z miejsca obok.
- otwieram kibel, dziwnie niedomknięta deska.
- staram się uchylić ją butem
- w środku kopiec gówna, na której oparta była deska
- puszczam deskę i z odruchem wymiotnym chcę umyć ręce i o tym zapomnieć.
- nie ma mydła
- nie ma papieru
- jak koleś podtarł dupę?
- biegnę na górę
- koleś siedzi obok jak nigdy nic
- dociera do mnie, że to hindus
- nie mogę znaleźć żelu do rąk
-flashback z trzymania się tej samej poręczy co hindus, gdy mijałam się z nim na schodach
- brakprofitu :(

#zalesie #niepasta #smutnazaba
  • 20
@GoplanaLodz: btw, ja mam straszną obsesję jak załatwiam się w miejscach publicznych i w sumie nie tylko xD #!$%@?, że umyję ręce po wszystkim jak z tyłu głowy ciąży myśl, że na pewno ktoś przede mną tego nie zrobił, tak więc później klamkę od drzwi do toalet otwieram albo przez rękaw, albo łokciem, byleby nie dotykać tego swoimi dłońmi . Ciekawe ilu jest takich jak ja ... ( ͡° ͜
@danifae93 ja korzystając z rozciągniętych nóg naciskam klamke i dalej kopie aby otworzyć, a jeśli nie ma klamki to poprostu kopie (podeszwa), żeby nie zaryzykować moich czerwonych gaykapciuf
Mylisz sie, hindusi nie maja rwania nawet i wsrod swoich.


@wojkij: To Ty nie widziales Polek na wakacjach w Indiach. Zdziwilbys sie. Nawet tu kiedys koles pisal historie o tym jak z dziewczyna szukali kolezanki, ktora sie od nich odlaczyla na wycieczce. Oni sie martwili, a ona poszla po prostu walic sie z obcymi hindusami xD